niedziela, 26 września 2010

Sezon czarownicy - Natasha Mostert


Po upalnych samotnych nocach, gdy zimne wiatry napływają
Rozsiewając mróz i rosę, przed świtem –
Znudzone głupstwami o których muszą śnić dziewczęta
Gdy w ich łóżkach brakuje radości –



Dwie siostry podnoszą się i zdejmują odzienie
Ich konie wybiegają z mroku na szeptem gwizdaną prośbę –
Ogromne widmowe kształty o łyskających bielą oczach,
Buchające wokół kolan ognistą parą:



W świszczących grzywach ich zaczajone, szperające dłonie
Mocniejsze od kiełzna, wędrują w powolnej pieszczocie,
Galopują przez mlecznobiałe piaski,
Brnąc daleko w śpiącą zatokę:



Mróz kłuje słodko palącym pocałunkiem,
Intymny jak miłość, zimny jak śmierć:
Ich usta na których syczą pyszne drżenia,
Dymią lekkim pyłem ich oddechu



Daleko w powodzi szarej ciszy
Patrzą jak świat rozchodzi się czarownymi kręgami
Poza nie: i dzień rozpłomienia się w ich krwi
Jak biała świeca w skulonej dłoni


Roy Campbell, Siostry

Przesycony dyskretną erotyką gotycki thriller, w którym łączą się ze sobą pierwiastki namiętności i śmierci. Gabriel obdarzony jest nietypowym talentem - umiejętnością wnikania w umysły innych ludzi. Kiedyś wykorzystywał swoje zdolności do odnajdywania zaginionych ludzi i przedmiotów. Dla milionera Whittingtona jest ostatnią deską ratunku, jedyną szansą na odnalezienie syna. Przed zaginięciem Roberta widziano w towarzystwie dwóch sióstr Monk. Gabriel doświadcza wizji, w której Robert przemierza niezwykły dom o milionie drzwi, po czym ginie utopiony w basenie przez kobietę w masce. Zaintrygowany widzeniem, przyjmuje zlecenie. Odwiedza posiadłość, zamieszkaną przez dwie piękne kobiety. Jak się okazuje, interesują się one alchemią. Stopniowo ulega fascynacji pannami Monk, starając się nie pamiętać, że jedna z nich jest prawdopodobnie morderczynią.
Bardzo dobra książka, dzięki zmodernizowaniu wizerunku czarownicy, czyta się w końcu coś nowego. Wspaniały talent narracyjny autorki i oraz ciekawie przedstawiony świat. Inspiracją dla Natashy Mostert był tajny program rządu amerykańskiego – Stargate a opisany dar dalekowidzenia oraz „sztuka pamięci” posiadają swoje zaplecze kulturowe, dzięki czemu książka była jeszcze ciekawsza. Polecam wszystkim, którzy chcą poznać nowy model czarownicy, czarownicy XXI wieku.

Ocena: 5/6
sobota, 15 sierpnia 2009 
2009/08/15 22:29:36
Naprawdę mnie zaintrygowałaś, taki thriller... szkoda go przegapić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz