Trzeci i ostatni już tom sagi o Tatianie i Aleksandrze. Z przykrością się z nimi rozstaje ale na pewno długo nie zapomnę tych książek.
To co mi się podobało to to, że autorka nie uśmierciła głownych bohaterów w ostatnim tomie, ale nie bylo to już to samo co 2 pierwsze tomy. Po prawdzie czytałam znów zarywając noce ale były tu zbyt duże przeskoki w czasie i tym razem książka ta przypominała typowe romansidło. Mimo to była to jedna z najlepszych sag jakie do tej pory czytałam.
środa, 02 lipca 2008
2010/02/10 13:54:01
Zdecydowanie tak - dla mnie również była to najpiekniejsza historia jaką do tej pory czytałam :) Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz