niedziela, 26 września 2010

Jeździec miedziany - Paullina Simons

Leningrad, rok 1941. 17-letnia Tania Mietanowa poznaje młodego oficera mówiącego z obcym akcentem. Zakochuje się w nim ku swemu przerażeniu, gdyż Aleksander jest już obiektem uczuć jej siostry Darii. Miłość jednak nie wybiera - Aleksander odwzajemnia uczucia Tani, ale by nie ranić Darii, bohaterowie przysięgają nigdy nie ujawnić swej miłości. Gdy blokada zacieśnia się i miasto zaczyna głodować, śmierć dosięga rodzinę Mietanowów. Tania szaleje ze strachu - jej ukochany walczy w wojskach próbujących przerwać pierścień blokady...
 
Wpadłam po uszy. Już jakiś czas temu słyszałam jak wiele osób zachwycało się tą książką ale po opisie na książce jakość nie miałam nastroju na czytanie romansidła (i to tak grubego). Teraz żałuję, że tak zwlekałam z czytaniem. Książka jest poprostu niesamowita. Nie sposób się od niej oderwać nie mówiąc już o łzach które kręciły mi się w oku co jakiś czas. Ale oprócz wielkiej wieliej miłości ważne też jest tu tło historyczne, które nadaje tej powieści wyrazistą barwę. A już samo zakończenie spowodowało u mnie pewien niedosyt,  tak więc już niedługo znów spotkam się z Tatianą i Aleksanderem. Książka zasługuje na mocną piątkę.
środa, 04 czerwca 2008

1 komentarz:

  1. Też zwlekam z czytaniem tego. Jeśli pożyczę w bibliotece i mi się spodoba to będziesz moim książkowym guru :3

    OdpowiedzUsuń