Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 412
Źródło: Biblioteczka własna
Premiera: 28.09.2012
Premiera: 28.09.2012
Z twórczością Susan Wiggs spotykam
się po raz czwarty i po raz czwarty jestem na tak. Po jej książki
sięgam praktycznie z zamkniętymi oczami, bo wiem, że zawsze czeka
mnie niesamowita historia, pełna wzruszeń i emocji. I tak było i
tym razem, ale po kolei.
Każdy z nas ma jakąś pasję, każdy
ma plan na życie, nie każdemu może udaje się go wykonać w stu
procentach, ale zawsze można go troszkę zmodyfikować. I tak też
było z Jessie Ryder, która marzyła o tym by zostać znaną
fotografką, by mogła swoją wizję świata zawrzeć w zdjęciach,
by móc pokazać innym, te wszystkie cuda natury, które miała w
planach zobaczyć. Chciała zwiedzać, podróżować, bawić się,
poznawać świat, jednak kiedy kończyła studia pojawił się mały
problem.
Jessie żyła z dnia na dzień, żyła
chwilą, i nawet nie wie jak to się stało, ale nagle jej świat się
zawalił. Nieplanowana ciąża psuła wszystko to co, chciała
osiągnąć w życiu. I jedynym wyjściem było oddanie dziecka do
adopcji. To była trudna decyzja, jednak jedyna słuszna. Teraz po
latach Jessie wie, że zrobiła dobrze, że może i dała by radę
wychować dziecko, jednak z całą pewnością by je
unieszczęśliwiła. Wie też, że jej siostra jest najlepszą matką
na świecie, i kocha dziewczynkę, jak własne dziecko.
Teraz po latach przyszedł czas by
rozliczyć się z przeszłością, by wyjawić długo skrywane
tajemnice, i to nie tylko te dotyczące adopcji. Jessie nie zostało
już dużo czasu, jej świat lada dzień, kolejny raz runie w gruzach,
a ona kolejny raz narobi zamieszania i zniknie.
Czy i tym razem rodzina pozwoli jej
odejść na kolejne szesnaście lat? Czy Jessi w końcu zrozumie, że
miłość i wsparcie bliskich są najważniejsze, że nie można całe
życie uciekać?
„Zanim nadejdzie ciemność” to
historia kobiety, która za wszelka cenę postanowiła spełnić
swoje największe marzenie, która gotowa była zrzucić całą
odpowiedzialność na innych, byle tylko móc robić to, co kochała
najbardziej. Jednak los bywa przewrotny, i zabiera nam to czego
najbardziej pragniemy. Jedni tracą najbliższych, upragnione
dziecko, a Jessie traci wzrok. Dla niej nie może być nic gorszego,
utrata wzroku to nie tylko koniec pracy, to przede wszystkim koniec
marzeń i życia.
Ale autorka nie skupia się tylko na
Jessie i jej życiu, poznajemy też losy Luz, jej siostry, która
wielokrotnie ratowała Jess przed kłopotami, która dla niej
zrezygnowała z własnych marzeń, ze studiów, a w końcu zajęła
się też jej dzieckiem – Lilą. I ona także ma tu coś do
powiedzenia, tak samo jak Dusty, który stracił żonę, a zyskał
dziecko. Wiele ludzi i wiele historii, no i tajemnic. W końcu każdy
coś skrywa, przed bliskimi, przyjaciółmi, przed całym światem i
każdy coś w życiu traci.
„Zanim nadejdzie ciemność” Susan
Wiggs to bardzo ciepła, wzruszająca i pełna emocji opowieść. To
historia ludzkich słabości, ale i siły, która pozwala wierzyć,
że nigdy nie jest za późno, że zawsze trzeba mieć nadzieję.
Autorka pokazuje nam, co tak naprawdę w życiu się liczy, i ja się z nią zgadzam :)
Polecam!!!
Za książkę bardzo dziękuję Pani
Monice z Wydawnictwa Harlequin/Mira!!!
Inne książki Susan Wiggs, które przeczytałam:
Znam twórczość Susan Wiggs, dzięki książkom ,,Obudzić szczęście'' oraz ,,A między nami ocean'' i bardzo je lubię, dlatego z ogromną przyjemnością chętnie poznam również ,,Zanim nadejdzie ciemność''.
OdpowiedzUsuńTak, ja te dwie też czytałam, dlatego tej wręcz nie mogłam się doczekać :)
UsuńJa równiez lubię książki pani Wiggs - są ciepłe i pełne klimatu. Ta stoi u mnie na półce i niebawem się za nią zabiorę.
OdpowiedzUsuńw takim razie już czekam na Twoje wrażenia :)
UsuńJeszcze nie znam twórczości tej autorki, ale skoro tak chwalisz to muszę jakąś książkę wreszcie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńchwalę i to bardzo, są niesamowite, naładowane emocjami :)
UsuńChętnie sięgnę - książka posiada interesującą fabułę. Jednak nic bardziej nie zachęci mnie do lektury, niż Twoje słowa, iż jest to: "ciepła, wzruszająca i pełna emocji opowieść" :)
OdpowiedzUsuńbo taka właśnie jest, tak samo jak i inne książki tej autorki :) i za to tak uwielbiam je czytać :)
UsuńCzytałam "A między nami ocean" i bardzo spodobała mi się ta ksiażka, więc z wielką chęcią sięgnę po kolejne dzieła Susan Wiggs - szczególnie, że otrzymują tak wysokie oceny i pozytywne recenzje :)
OdpowiedzUsuńJeśli podobała Ci się A między nami ... to ta na pewno też Ci się spodoba !!! Polecam Ci bardzo :)
Usuńwidzę, że warto będzie sięgnąć po tę książkę:)
OdpowiedzUsuńmiałam okazję ją zrecenzować dla Miry, ale zdecydowałam wówczas, że wybieram "Śladem zbrodni" Tess Gerritsen :)
trudny to był wybór, ja też się zastanawiałam nad książką Tess, i chociaż uwielbiam jej książki, to jednak Susan Wiggs zwyciężyła :)
UsuńBardzo lubię ksiażki Susan Wiggs. Ja na ten miesiąc wybralam za to Tess Gerritsen:) dlatego recenzje z przyjemnoscią przeczytałam.
OdpowiedzUsuńWahałam się którą wybrać, ale Tess i tak mam w planach zdobyć ;)
UsuńJa miałam właśnie dylemat, jak ten osiołek, któremu w żłobie dano:)
UsuńNie znam tej autorki. Ale chyba czas najwyższy poznać jej twórczość :) jak tylko któraś z jej powieści trafi w moje ręce, na pewno przeczytam
OdpowiedzUsuńPolecam ! w pierwszej kolejności tą albo A między nami ocean - obie są równie dobre !
UsuńMam nadzieję, że wpadnie w moje łapki:))
OdpowiedzUsuńTego życzę !
UsuńDziś to już moja trzecia recenzja tej książki, ciekawe kiedy mnie dopadnie:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że szybko !
UsuńA ja chyba nie czytałam nic tej autorki, za każdym razem waham się i myślę, że to nie dla mnie. Mam jakieś uprzedzenia...chyba czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńkoniecznie, mam nadzieję, że się do niej przekonasz, jest naprawdę świetna !
Usuńnie znam tej autorki, ale może to zmienię. :)
OdpowiedzUsuńMiałam wielki problem z podjęciem decyzji którą wybrać książkę do recenzji i wybrałam Gerritsen, ale widzę że tę pozycję też muszę zaliczyć.
OdpowiedzUsuńTeż miałam z tym problem ale zdecydowałam się na ta i nie żałuję, a Tess i tak sobie sprawie ;)
UsuńBardzo chętnie przeczytam. Lubię takie książki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńto już druga recenzja jaką czytam tej książki i druga pozytywna ;) Widzę, ze naprawdę warto ją przeczytać i tak zrobię jeśli będzie okazja. Pozdrawiam serdecznie :P
OdpowiedzUsuńWarto, ja uwielbiam twórczość Susan ;)
UsuńNagle się o niej na blogach głośno zrobiło. Chyba czas coś tej pani poznać bliżej :)
OdpowiedzUsuńNo tak troszkę naglę ;D ale bardzo polecam ;)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, chociaż nazwisko jest mi znane. Na szczęście mam okazję zmienić to, ponieważ na mojej półce grzecznie leży "Zanim nadejdzie ciemność" i czeka na swoją kolej. Mam nadzieję, że również spodoba mi się.
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na wrażenia ;)
Usuń