wtorek, 4 czerwca 2013

Lista. Historia zbrodni niedoskonałych – Magda Bielicka


Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 205
Źródło: Biblioteczka własna


Od zawsze lubiłam czytać polską literaturę, tak samo jak uwielbiam polskie kino, dlatego z wielką chęcią sięgam po książki rodzimych autorów. Dlatego też gdy przeczytałam o najnowszej książce, a właściwie debiucie pani Magdy, stwierdziłam, że muszę ją przeczytać. W końcu nie ma tu wielkiego spadku, za to jest trup za trupem i góra pieniędzy.

Adam i Agnieszka, ich drogi krzyżują się w nie najlepszym momencie życia. A może właśnie ten moment jest idealny. Adam traci świetnie płatną posadę i zostaje mu praca w firmie ubezpieczeniowej, niestety niezbyt dobrze płatna. Dlatego koniecznie musi wynająć pokój, by mieć z czego spłacać kredyt. Pokojem zainteresowana jest Agnieszka, wraz z córką Anią, która nagle traci dach nad głową, właściwie już drugi raz.

Choć obydwoje stoją na życiowym zakręcie, to razem wpadają na genialny plan podbudowania budżetu rodzinnego. Podany dla żartu pomysł, szybko przechodzi do realizacji, trup zaczyna ścielić się gęsto, a akcja nabiera co raz większego tempa.

Adam, Agnieszka, Ania i Niutka (wyjątkowo wredna kotka) – to niezwykle wybuchowa mieszanka.

Do tej pory w książkach spotkałam się z innym stawaniem na nogi, bohaterów którzy stają na życiowym zakręcie, jednak tym razem tak łatwo nie było. Autorka miała świetny pomysł i bardzo dobrze go wykorzystała. Bohaterowie są jedyni w swoim rodzaju, po prostu nie do podrobienia. Adam, który nielubi się przemęczać, i zdecydowanie idzie na łatwiznę, Agnieszka – ambitna o wyjątkowo silnych nerwach i Ania – przesłodka dziewczynka, no i Niutka – kotka, która pokazuje „kto tu rządzi”.

„Lista. Historia zbrodni niedoskonałych …” to bardzo ciekawe połączenie powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym, w której nie brakuje czarnego humoru. Momentami uśmiałam się co niemiara, a kiedy indziej zastanawiałam się kiedy bohaterowie stracą wyjątkowo mocne nerwy. Jednak jedno jest pewne, przy tej historii nudzić się nie można, a każda kolejna strona przynosi nowe wrażenia. W końcu najprostszy plan jest najlepszy. Pani Magda ma talent do dużych zbiegów okoliczności i szybko podejmowanych decyzji.

Polecam, książka idealna na miło spędzony wieczór, wrażenia murowane! 


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res, za co serdecznie dziękuję!!!


Książka bierze udział w wyzwaniu: Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 1,4 cm

18 komentarzy:

  1. Już dawno miałam dostać tą książkę do recenzji, aczkolwiek poczta polska uniemożliwia mi jej przeczytanie... A szkoda, bo właśnie chciałabym zapoznać się z tą pozycją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetna! Adam i Agnieszka oraz ich pomysły wymiatają!

      Usuń
  2. Broniłam się ze wszystkich sił przed tą książką, gdyż myślałam, że będzie to bardzo nudna kryminalna powieść a tutaj takie zaskoczenie na plus. W takim razie muszę jednak rozejrzeć się za „Listą. Historia zbrodni niedoskonałych …”.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niedobrze, okazuje się, że książka nudna to na pewno nie jest! Myślę, że by Ci się spodobała!

      Usuń
  3. Brzmi ciekawie, więc z chęcią się zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Po recenzji wnioskuje, że to coś jak Pan samochodzik tylko, że bez "samochodziku". Książka może być całkiem do rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest do rzeczy, choć nie wiem skąd to skojarzenie ;)

      Usuń
  5. Zachęciłaś mnie swoją recenzją :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem mam ochotę na książki, które umilą wieczór, dostarczą rozrywki. Nie będę ukrywać, że ta ma bardzo intrygujący tytuł i dlatego bardzo mnie kusi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intrygujący tytuł i świetna okładka! Całość naprawdę dobra!

      Usuń
  7. O, z chęcią bym się na nią skusiła:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się bardzo ciekawie. Nietuzinkowi bohaterowie, zbrodnie i despotyczny kot, czego chcieć więcej? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I wszystko kończy się dobrze? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym? to coś w sam raz dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawa recenzja :) sama bym jej lepiej nie napisała, bo wolę czytać, jak pisać- a książkę jak najbardziej czytałam i polecam! Perypetie bohaterów są zabawne i miło odprężają, czasem mam ochote wziaśc z nich przykład, ale chyba nie miałabym tyle szczęscia! Zdecydowanie śpiewam za to sobie "i co ja robię tu..."

    OdpowiedzUsuń