Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 265
Źródło: Biblioteczka własna
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że
bardzo lubię polską literaturę, uwielbiam książki, których
wydarzenia rozgrywają się w naszym kraju, w naszej rzeczywistości.
Dlatego bardzo byłam ciekawa tej książki, byłam ciekawa
twórczości pani Agnieszki Niezgody.
Julka to studentka jakich wiele,
mieszka z koleżankami, studiuje i pracuje – nie ma lekko. Do tego
właśnie porzucił ją chłopak, który na domiar złego pożyczył
od niej pieniądze, i teraz nie chce oddać, a jego nową wybranką
jest dziewczyna z roku Julki, także gorzej być nie może. Chociaż
może, bo w pracy też czekają ją zmiany i koleżanka nie będzie
chciała jej odpuścić. Jedyna pociecha w przyjacielu i niezawodnej
Patrycji i nowo poznanym Jarku. Bo to od niego wszystko się zaczyna.
Pierwszy od dłuższego czasu dzień
wolny Julki nie zaczął się zbyt dobrze, na porannej przejażdżce
rowerowej wpada ona na pewnego mężczyznę, który od tej chwili nie
będzie mógł zapomnieć o dziewczynie, a Julka nie będzie mogła
się od niego opędzić. Obydwoje po ciężkich przeżyciach
miłosnych, będą próbowali na nowo spróbować zaufać drugiej
osobie.
Biorąc do ręki tą książkę
spodziewałam się lekkiej i wesołej historii, jednak nie do końca
taką otrzymałam. I momentami zastanawiałam się ile tą Julkę
jeszcze nieszczęść spotka, zanim dziewczyna wyjdzie na prostą,
chociaż jak wiadomo nieszczęścia chodzą parami. Jednak sama
bohaterka i jej spotkanie z Jarkiem mi się podobało. Nie jest to
żadna mdła historia miłosna, bohaterowie drą koty, Julka nie pada
od razu na kolana przed niezwykle przystojnym i bogatym Jarkiem. Ich
spotkanie zaczyna się od przypadku, i takich przypadków będzie
jeszcze parę, zanim oboje tak naprawdę zrozumieją co tak naprawdę
do siebie czują. Julka to zdecydowanie dziewczyna z charakterem,
chociaż strasznie uparta.
„Chwila nieuwagi” Agnieszki
Niezgody to książka o perypetiach uwielbiającej wpadać w tarapaty
studentki, której nieobce są zawody miłosne. Książka napisana
jest lekkim i prostym językiem, jednak mi niestety trochę nie
przypadł on do gustu. Opisywanie, że Julka wstała, następnie
poszła do łazienki a później zjadła śniadanie, i dopiero wyszła
do pracy troszkę nie pasowały mi do całości. Ale sama historia mi
się podobała, aż sobie przypomniałam swoje czasy studenckie,
które wcale tak dawno tamu nie były. Także jeśli macie ochotę na
lekką i niezobowiązująca lekturę, taką na jedno popołudnie, to
polecam książkę Pani Agnieszki ;)
Książkę przeczytałam dzięki
uprzejmości Wydawnictwa Novae
Res, za co serdecznie dziękuję!!!
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 2,0 cm
Od czasu do czasu lubię się skusić na takie lekkie pozycje. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie jak będziesz miał chęci i czas to polecam ;)
UsuńJeżeli będę miała ochotę na coś lżejszego, na pewno przeczytam. :))
OdpowiedzUsuńMam ją na półce, widzę, że warto:)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoje wrażenia :)
UsuńLektura tej książki już za mną, więc po świętach napiszę o niej recenzje. Ogólnie mogę powiedzieć, że historia Juli bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńMi ogólnie też ;)
UsuńSkoro to nie mdła historia miłosna, a bohaterka ma "charakterek"to myślę, że przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOj ma, i jak pisałam nie pada na kolana przed swoim adonisem, raczej brutalnie daje mu do zrozumienia, że nie teraz :)
UsuńSpasuję tym razem. Fabuła nieszczególnie mnie zainteresowała, nie przepadam też za wyliczeniami poszczególnych czynności wykonywanych przez bohaterów.
OdpowiedzUsuńNo to momentami bardzo mnie irytowało, ale poza tym historia całkiem fajna :)
UsuńDawno nie czytałam takiej książki:) Wciąga i trzeba ja przeczytac za jednym razem. To nie tylko historia o miłości ale porusza również problem mobbingu i tego co nas otacza.Polecam
OdpowiedzUsuń