poniedziałek, 10 października 2011

Morderstwo niedoskonałe – Agnieszka Krawczyk


 
Wydawnictwo: SOL
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 285
Źródło: Biblioteczka własna


To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Agnieszki i zaliczam je do tych z gruntu bardzo udanych. Jak sama autorka pisze, tworzy ona książki „zabawne, które mają przynieść czytelnikowi uśmiech i chwilę odpoczynku” i właśnie ta taka jest. Ci którzy pokochali Chmielewską za „Lesia” pokochają panią Krawczyk za „Mizerę, Mareczka, Adelę i Martę”.
Tak, właśnie ta czwórka bohaterów ma przyjemność pracować w pewnym wydawnictwie, które nie do końca jest nastawione  na jakość, za to wydaje wszystko i dużo, byle tylko był zysk. Bajki dla dzieci, encyklopedie, poradniki, kryminały – a co tam, nawet jeśli książka to wielki gniot, nic nie szkodzi, redaktorzy, trochę ją przerobią i jakoś to będzie. Gorzej jeśli w nadesłanym maszynopisie brakuje środka a autor zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Mareczek i Adela mają nie lada problem, środek wprawdzie można dopisać samemu, ale co zrobić z zaginionym, do tego policja węszy i wypytuje, Mizera przebiera się za wielką czerwona mysz, zbliża się termin oddania prac na konkurs książki kryminalnej, a trzeba jeśli znaleźć Kusibaba, który nie wiadomo czy jest kobietą czy mężczyzną.
To i o wiele więcej można znaleźć w książce pani Agnieszki. Zabawnych sytuacji zdecydowanie nie brakuje, bohaterowie są wprost przecudowni, nie brakuje im pomysłów i poczucia humoru. Do tego „Encyklopedia absurdów Adeli” pięknie dopełnia całości. A właściwie nie tylko encyklopedia, bo same powiedzonka Adeli, zbijały mnie z nóg:
„Zrobił nas w słonia"
"Bał się jak diabeł święconej wołgi"
"Nie zasypiał gruszek w popielcu"
Ta książka to dla mnie prawdziwe mistrzostwo, i z pewnością do niej jeszcze powrócę, a już na pewno zapoznam się z innymi książkami tej autorki. Polecam ją wszystkim, którzy lubią absurdalne sytuacje, trochę ciapowatych ale za to  pomysłowych bohaterów. „Morderstwo niedoskonałe” to idealna książka na jesienne pochmurne dni, to taki kryminał na wesoło :)
Ocena: 10/10

12 komentarzy:

  1. Mnie ta książka również urzekła, bardzo sympatyczni bohaterowie i ciekawa fabuła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no prawdziwe mistrzostwo i to w wykonaniu polskiej autorki? To trzeba się koniecznie rozejrzeć za tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wysoka ocena:)
    Nie znam tej autorki, ale myślę, że po tę książkę warto sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dosiak - tak, bohaterowie są super a fabuła - nic dodać nic ująć :)

    Aneta - to dobrze, ubawisz się co nie miara :)

    Cyrysia - koniecznie, tylko trzeba pamiętać że to nie zwykły kryminał. Ja takie książki uwielbiam a teraz Lesio zszedł niestety na drugi miejsce, po przeczytaniu tej książki :)

    Evita - wysoka, bo to jest coś co ja po prostu uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i bardzo mile się przy tej książce zrelaksowałam. :) Taka lekka niezobowiązująca lektura. :) I zabawna przede wszystkim. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiedzonka Adeli są świetne, tego o słoniu często używam :P "Zrobić kogoś w słonia". hihihih :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To już kolejna zachęcająca recenzja tej książki, więc koniecznie muszę ją zdobyć i przeczytać:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam nigdy o książkach Agnieszki Krawczyk. Za Chmielewską nie przepadam i niewiele znam jej powieści, więc trudniej mi pewnie zorientować się w stylu "Morderstwa niedoskonałego", ale muszę przyznać, że bardzo mnie swoją oceną i recenzją zachęciłaś!

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka bynajmniej mnie nie zachęca do lektury, ale twoja recenzja wręcz przeciwnie:) Przekonałaś mnie tym humorem w niej zawartym:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Autorka jest również szalenie sympatyczna :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewa - o tak, zabawna przede wszystkim :)

    Skarletka - a moim ulubionym powiedzonkiem teraz się stało "Bał się jak diabeł święconej wołgi" - no wymiękłam, jak to przeczytałam !!!

    Kasandra_85 - no koniecznie, bardzo Ci ja polecam, jest niesamowita :)

    Claudette - to jak przeczytasz i Ci się spodoba, to koniecznie sięgnij po "Lesia" Chmielewskiej :)

    Saara - mnie początkowo też nie zachwyciła okładka, ale po przeczytaniu, całkiem pasuje do treści, która jest niesamowicie zakręcona :D

    Piter Murphy - z takim poczuciem humoru musi być :)

    OdpowiedzUsuń