Wydawnictwo: Harlequin
Rok wydania: 2002, 2008
Liczba stron: 416
Źródło: Biblioteczka własna
Po ostatnich przygodach i przeżyciach
z literaturą antyutopijną, po walce na śmierć i życie,
postanowiłam, że czas na coś lżejszego, coś co pozwoli mi trochę odsapnąć. Trafiło na książkę „Niespodziewany powrót” Penny
Jordan, której to twórczość miałam okazję poznać już parę
lat temu, i nie jeden raz sięgałam po jej książki.
Dawid nie miał łatwego życia, choć
nie jeden mu go zazdrościł. Już od małego był faworyzowany przez
ojca, wychwalany za rzeczy których nie zrobił, miał wszystko czego
zapragnął, w przeciwieństwie do swojego brata bliźniaka. Jednak
dopóki był dzieckiem nie przeszkadzało mu to, dopiero później
zrozumiał, że nigdy nie spełni marzeń ojca i nie zostanie „radcą
królewskim”. Zresztą nawet ze studiami mu nie wyszło, nie udało
mu się ich ukończyć w przeciwieństwie do brata, który bardzo mu
pomagał w rodzinnej kancelarii. Do tego wszystkiego doszło jeszcze
nie udane małżeństwo, z bardzo piękną i chorą na bulimię
modelką, by Dawid podjął kolejną niemądrą decyzję.
Pewnego dnia po prostu pękł, nie mógł
już więcej wrócić do domu, nie mógł patrzeć na wiecznie
udręczającą się żonę, na dzieci, które szukały w nim oparcia,
aż w reszcie na ojca, który mu nie odpuszczał. Okradł klientkę i
uciekł, tak po prostu, jak tchórz. Teraz wraca, po wielu latach nie
obecności, czując, że musi sprawdzić, czy w jego rodzinie
wszystko jest w porządku, czy coś złego się nie dzieje. Dawid ma
złe przeczucia, i postanawia z daleka po obserwować swój dom oraz
bliskich, a w tym wszystkim pomaga mu niczego nieświadoma Honor,
która pozwala mu mieszkać u siebie, w zamian za naprawę domu.
Czy Dawidowi zostaną wybaczone
wszystkie złe rzeczy, czy własne dzieci wybaczą mu, że je
zostawił? Czy ojciec zrozumie w końcu, że Dawid nigdy nie będzie
taki, jakim go sobie wymarzył?
Penny Jordan „najbardziej lubi pisać
o miłości”, jak możemy przeczytać w jej biografii, jednak nie
tylko o miłości dwojga ludzi, ale przede wszystkim o miłości jaką
darzą się członkowie rodzin, o miłości do rodziców, dzieci,
rodzeństwa. Autorka uważa, że miłość to najważniejsza sprawa w
życiu i to na niej się skupia w swoich książkach. I taka jest i
ta historia, pełna miłości i nienawiści.
Początkowo trudno mi było się
wdrożyć w książkę, gdyż już na samym wstępie poznajemy wielu
członków rodziny Crighton, i ich powiązania, przez co nie mogłam
połapać się kto jest kim i dlaczego. Jednak im dalej, tym
ciekawiej się robiło. Autorka podjęła wiele ciekawych tematów,
porzucone dzieci, choroba, z którą mąż sobie nie poradził,
nienawiść między braćmi, no i faworyzowanie jednego z synów
przez ojca. Poruszyła też temat braku szacunku do ludzi pracujących
fizycznie, wręcz pogardzających jakąkolwiek pracą oprócz
umysłowej.
„Niespodziewany powrót” to książka
o rodzinie Crighton, o ich relacjach, problemach, miłościach, o
trudnym życiu w bogatej i szanowanej rodzinie. I chociaż książka
ogólnie mi się podobała, to tym razem autorka ma minusa za ciągłe
powtarzanie tego samego. Ale jeśli ktoś ma ochotę na historię
rodzinną, na poznanie wcale niełatwego życia, to polecam :)
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 2,5 cm
Z chęcią bym ją przeczytała, lubię tą autorkę:)
OdpowiedzUsuńJa też, fajnie pisze :) chociaż tym razem wyjątkowo przegięła, szczególnie z takim jednym szlafrokiem, kiedy trzy razy wspominała skąd on jest :/
UsuńLubię twórczość Penny Jordan, ale martwi mnie ta mnogość bohaterów występujących w „Niespodziewanym powrocie”, gdyż boję się, że będę miała problem z zapamiętaniem poszczególnych sylwetek, ale mimo wszytko zaryzykuje.
OdpowiedzUsuńNo z tym też miałam drobny problem, przez pierwsze 2 stron poznałam 12 bohaterów albo i więcej i ich powiązania heheh Ale potem już było dobrze :)
UsuńOj, to rzeczywiście bardzo dużo tych bohaterów. Teraz to mnie zdołowałaś, bo nie lubię aż takiego chaosu postać.
UsuńTrochę jak u Debbie Macomber, u niej tez od początku poznajemy i poznajemy, ale później już jest ok :)
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam ;)
UsuńPewnie, jak będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest lektura dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się z Tobą zgadzam!
UsuńNie lubię tej autorki, ale może czas najwyższy dać jej szansę, bo historia interesująca.
OdpowiedzUsuńDaj, ale zacznij od innej jej książki, polecam ci "Ukryte lata"
UsuńA ja nie znam. Jest parę pozycji w bibliotece, więc jej czas kiedyś nadejdzie:)
OdpowiedzUsuńW takim razie wyporzycz, jestem ciekawa jak Tobie spodoba się jej twórczość!
UsuńHmm... Kilka książek tej autorki już za mną i miło je wspominam, więc może i po tę kiedyś sięgnę. Przyznam jednak, że nie mam jej na swojej liście priorytetowej;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!