wtorek, 16 października 2012

Szósty – Agnieszka Lingas – Łoniewska


Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 332
Źródło: Biblioteczka własna


Nie ma chyba osoby, która nie znałaby Pani Agnieszki Lingas – Łoniewskiej, albo by o niej nie słyszała. Ja po wielu pozytywnych, a wręcz samych zachwycających recenzjach, wiedziałam, że prędzej czy później sięgnę po jej książki, i że mi się spodobają. Ale muszę się przyznać, że nie sądziłam, że aż tak. Dawno już nie zarwałam nocy czytając książkę, aż do teraz!

Marcin Langer należy do ludzi upartych, i zawsze dążących do celu. On się nigdy nie poddaje, nie staje w miejscu i dlatego mając trzydzieści osiem lat zostaje szefem Śląskiej Grupy Śledczej. To wielkie wyróżnienie, ale też niesamowita odpowiedzialność, bo teraz to od niego zależy, czy na Śląsku każdy morderca trafi za kratki. Jednak tym razem to coś więcej niż zwykle morderstwo, to jakaś dziwna obsesja na punkcie zielonookich blondynek, które sześć dni po porwaniu giną.

Langer i jego grupa mają co raz mnie czasu, ginie kolejna blondynka, dlatego z pomocą przychodzi im młoda pani psycholog, której zadaniem jest sporządzanie portretu psychologicznego morderców. Alicja Szymczak – jej marzeniem było dostanie się do tej grupy, jednak okazuje się, że dostając się, spełnia się jeszcze jedno i nie tylko jej.

W szóstym dniu Bóg stworzył człowieka – mężczyznę i kobietę.
W szóstym dniu … odbiorę ci życie, bo ja jestem twoim bogiem”.

Praca zaczyna nabierać tempa, jednak czy Langer poradzi sobie z ciosem wymierzonym prosto w niego? Czy przetrwa uczucie zrodzone w zbrodni?

Zawsze tak mam, że jak wszyscy czytają i zachwycają, to ja jakoś nie mogę się przemóc, mam obawy, że się zawiodę. I tak czekam sobie aż minie pierwsze szaleństwo, drugie i w końcu nadchodzi mój czas. I nie żałuję, że tak późno zaczęłam, bo teraz mam co nadrabiać. Zakochałam się w twórczości Pani Agnieszki, i wiem, że na tej jednej książce nie poprzestanę.

Uwielbiam książki, które łączą w sobie romans i sensację, i do tej pory znałam tylko jedną autorkę, która łączyła te dwa gatunki, więc tym bardziej się cieszę, że trafiłam na tą książkę. Pani Agnieszka świetnie się w tym sprawdziła, pokazała niezwykłą miłość, przeznaczenie, które połączyło dwoje ludzi, by w końcu los stanął im na drodze. Kiedy miłość kwitła, szaleniec grasował  a napięcie rosło.

„Szósty” to świetnie przemyślana książka, w której obok prawdziwego szaleńca, i szalonej miłości nie zabrakło też erotycznych scen. Ja kupuję tę historię i niebawem zabieram się za następną!

Baza recenzji Syndykatu ZwB


24 komentarze:

  1. O, po Twojej entuzjastycznej recenzji słynna autorka najpewniej uleci ze szczęścia pod niebiosa, bo słyszałam, że śledzi swoich fanów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym uleciała, gdyby komuś podobały się moje książki, gdybym je pisała. A panią Agnieszkę zapraszam do siebie ;)

      Usuń
  2. Choć oczywiście, imię i nazwisko autorki jest mi znane, to z twórczością jeszcze nie jestem oswojona. Wszystko przede mną, fajnie, że Ciebie tak wciągnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo wciągnęła, ale ja uwielbiam takie połączenie romansu z sensacją!

      Usuń
  3. Muszę w końcu dorwać tę książkę. Po takiej recenzji:)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja nie znam niestety twórczości tej pisarki i widzę, że wiele tracę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak dla mnie - bardzo dużo, ale nic straconego, zawsze możesz to nadrobić ;)

      Usuń
  5. Czytałam "Zakręty losu" tej autorki i całkiem niezła powieść. Po "Szóstego" też na pewno sięgnę, ale jeszcze nie wiem kiedy. Na razie mam cały stos zaległych lektur. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja następną w kolejce mam "Zakład o miłość" :) Ale i do Zakrętów dojdę ;)

      Usuń
  6. Świetna książka, podobnie jak inne tej pisarki:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie potrafię być obiektywna, jeśli chodzi o twórczość Agnieszki Łoniewskiej. To jedna z moich ulubionych pisarek.:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie czeka na przeczytanie .:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja o niej jeszcze nie słyszałam i wstyd mi, teraz w ramach pokuty szybko muszę przeczytać ,,Szósty"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka pokuta to sama przyjemność :) Muszę sobie zaserwować podobną ;)

      Usuń
  10. Książka od dłuższego czasu zasila zbiory mej domowej biblioteczki :) Teraz tylko musi doczekać się swojej kolejki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w końcu się doczeka ;) będę czekać wrażenia ;)

      Usuń
  11. Temat szalenie ciekawy - już nie mogę się doczekać kiedy na własne oczy przekonam się jak połączono w książce sensację z szaleństwem i miłością.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja słyszałam, ale niestety nie miałam okazji przeczytać. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się ją zdobyć.

    OdpowiedzUsuń