piątek, 2 sierpnia 2013

Nowy sposób wydawania książek!

Projekt "I nagle wszystko się kończy"


Wesprzyj projekt już teraz i otrzymaj wkrótce prosto do domu pięknie wydaną, pachnącą drukiem książkę.
Z Waszą pomocą uda się wprowadzić ją na półki już w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni.
 
 
Projekt „I nagle wszystko się kończy" jest próbą (nie pierwszą) przeniesienia na polski grunt idei wydawania książek w oparciu o coraz popularniejszy za granicą mechanizm tak zwanego crowdfundingu, czyli finansowania społecznościowego.
Crowdfunding, czyli finansowanie społecznościowe, to inicjatywa, w ramach której grupa ludzi jednoczy się wokół wspólnego celu – na przykład wydania książki albo zrealizowania filmu – i go współfinansuje. W zależności od wysokości wsparcia – po zakończeniu zbiórki pieniędzy – wspierający otrzymują różne prezenty, takie jak: elektroniczna wersja książki, jej wydanie papierowe, inspirowane publikacją gadżety, czy możliwość spotkania z autorem.
To, co wyróżnia projekty crowdfundingowe to przede wszystkim fakt, że tutaj czytelnicy, a nie wydawcy decydują o tym, co ma ukazać się na rynku. Interesujące potencjalnych odbiorców projekty są wspierane, natomiast takie, które nie trafiają w ich gusta, nigdy nie otrzymują dofinansowania pozwalającego na wydanie. Po zakończeniu zbiórki pieniędzy projekt zostaje zrealizowany, a wspierający otrzymują ustalone nagrody. Jeśli nie uda się zebrać wymaganej kwoty, wszystkie środki wracają w całości do osób, które je wpłaciły. O bezpieczeństwo transakcji dba platforma crowdfundingowa, która jest zarazem gwarantem rzetelności projektu.
https://wspieram.to/390-i-nagle-wszystko-sie-konczy.html
 

8 komentarzy:

  1. Słyszałam o tej akcji. W programach śniadaniowych tez o tym było. Bardzo fajna akcja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że mogłam o tym przeczytać :) Dzięki :) Szczytny cel. Trzeba coś wyskrobać i wesprzeć projekt. Koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy projekt. Muszę dogłębniej go poznać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tym projekcie- dziękuję za informację.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też o tym słyszałam. Ale wydaje mi się, że wtedy wydawane będą tylko książki osób, które mają bardzo dużo bogatych znajomych xD
    To znaczy ludzie wolą wydać kasę na coś dla siebie, a nie na to, żeby obcej osobie pomóc

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tym . Zapraszam na nową recenzję i przypominam o możliwości zadawania pytań Pani Katarzynie Zyskowskiej - Ignaciak.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziwne trochę, z tego co zrozumiałem za wsparcie tej "fundacji" otrzymam elektryczną książkę. Na stronie jest kilka opcji do wyboru. Sami decydujemy co ma znaleźć się na rynku, więc nie długo pojawi się masa tytułów. Nie łatwiej kupić książkę w księgarni, tam też sami decydujemy co nam się podoba?

    OdpowiedzUsuń