Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 296
Źródło: Biblioteczka własna
Premiera: Wrzesień 2013
Przyjaźń, miłość, szacunek,
relacje w rodzinie – to one królują w książkach pani Ewy Nowak,
autorki felietonów, opowiadań oraz powieści dla dzieci i
młodzieży. Pani Ewa stawia na czasy jej współczesne oraz problemy
właściwe osobom żyjącym tu i teraz. Trudne wybory, pokonywanie
własnych słabości aż w końcu odnajdywanie własnego miejsca, to
wszystko możemy znaleźć w jej książkach.
Weronika to zwyczajna piętnastolatka,
z całkiem zwyczajnymi problemami – nierozumiana przez rodziców,
brat z ojcem nie szczędzą jej ciągłych docinek, matka zapracowana
nie słucha co się do niej mówi. Nawet na przyjaciółkę Werka
liczyć nie może, bo i ona tylko wykorzystuje sytuacje i myśli o
sobie.
Wszystko to się składa na całkiem
spontaniczną decyzję dziewczyny o wyjeździe na wycieczkę. Ta
decyzja całkiem zmieni jej życie, od tej pory już nic nie będzie
takie samo. To dzięki tej wycieczce Weronika pozna Łukasza, który
ją oszuka i namówi na wyjazd na warsztaty teatralne. I to na
warsztatach wszystko się zmieni, to tam Wera pozna Salome'ę, nowe
dziewczyny, pozna co to prawdziwe uczucie.
Aż mi szkoda, że pani Ewa nie pisała
za moich czasów, chociaż miałam Musierowicz, czy książki
Siesickiej, to z chęcią bym również zaczytywała się twórczością
Ewy Nowak. Autorka świetnie potrafi ukazać problemy jakie ma się
kiedy jest się nastolatkiem, bardzo dobrze potrafi odzwierciedlić
typową rodzinę, pokazać relacje jakie są między rodzicami a
dziećmi. Ciągłe zabieganie, czy problemy rodziców odbijające się
na dzieciach, bo w końcu dojrzewanie nie jest takie proste, każdy z
nas je przechodzi ale nie każdy pamięta jak to jest, kiedy
najprostsze rzeczy urastają do wielkich problemów, kiedy pierwsze
miłości są dla nas tak ważne a przy tym tak nie zrozumiałe. Kiedy
hormony szaleją i nie wiadomo co ze sobą zrobić.
„Bransoletka” Ewy Nowak to bardzo
dobrze napisana książka dla młodzieży. Wszystko tu jest bardzo
naturalne, autorka nie sili się na język młodzieżowy, dzięki
czemu mamy wrażenie, jak by to wszystko było naprawdę. Czasami
miałam wręcz wrażenie jak bym widziała moją piętnastoletnią
bratanicę i jej „miny”. Podobała mi się bardzo ta historia i
mimo że już od dawna nastolatką nie jestem to dobrze było
przeczytać, i zobaczyć inny punkt widzenia, przypomnieć sobie jak
to było, i lepiej zrozumieć dzisiejszą młodzież.
Polecam, nie tylko osobom które mają
naście lat, ale także rodzicom! Książka naprawdę bardzo dobra!
Książkę przeczytałam dzięki
uprzejmości Wydawnictwa Literackiego, za co serdecznie dziękuję!!!
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 2,2 cm
Mimo, że książka młodzieżowa to czasami lubię sobie powrócić właśnie do takich klimatów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://ksiazkowa-fantazja.blogspot.com/
Ja też lubię wracać do takich klimatów :)
UsuńUwielbiam tą autorkę .;)
OdpowiedzUsuńJa już też ją bardzo lubię :)
UsuńJako nastolatka zaczytywałam się w Serii Miętowej pani Nowak, a i teraz, kiedy tylko wychodzi jakaś nowa książka, to sięgam po nią. Podejrzewam, że z "Bransoletką" nie będzie inaczej... :)
OdpowiedzUsuńNo ja jako nastolatka miałam inne autorki ale dobrze że chociaż teraz mogę poczytać :)
UsuńZ chęcią ją przeczytam po premierze.
OdpowiedzUsuńOstatnio lubię czytać młodzieżowe powieści, dlatego nie mam nic przeciwko ,,Bransoletce''.
OdpowiedzUsuńFajnie jest wrócić do takich klimatów i czasów z dzieciństwa :)
UsuńNie wiem, czy byłbym odpowiednim targetem dla tej pozycji, ale kto wie.
OdpowiedzUsuńKto wie :)
UsuńJa bardzo lubię książki autorki, więc i na tą czekam z niecierpliwością:)
OdpowiedzUsuń