Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 40
Źródło: Biblioteczka własna
W dzisiejszych czasach wybór bajek
jest ogromny, kolorowe, bajkowe, duże i małe, śmieszne i piękne.
Jednak co takiego musi mieć książeczka, żeby przyciągnąć uwagę
dziecka?
„Dziecięce mądrości czyli ...”
to rymowane wierszyki, które uczą nasze dzieci, że nie warto
kłamać czy mieć bałagan, że mama jest najlepsza na świecie.
Dzieci poznają różne zawody oraz literki, oraz to że warto jeść
warzywa. Wierszyki są wesołe i fajnie ilustrowane.
„Rozbawi Cię szybko od ucha do ucha
Zapatrzona w siebie ropucha kłamczucha
Wiele zabawy na pewno Ci sprawi
Mucha co w locie morały prawi
Doda odwagi i pogody ducha
Królik co przez nauszniki słucha
Nauka, lecz także wiele radości
Oto co kryją „Dziecięce Mądrości”
Bajeczki przeznaczone są dla dzieci w
wieku od trzech do siedmiu lat, jednak moja ośmioletnia bratanica
jest również nimi zachwycona, bardzo jej się podobają i lubi sama
je sobie czytać. Widać, że autor świetnie trafia w dziecięce
gusta, i choć książeczka nie jest za gruba, to jednak 12
wierszyków potrafi zaspokoić ciekawość, rozbawić oraz wiele
nauczyć. Ilustracje są również bardzo fajne, kolorowe, świetnie
oddające treść wierszyków.
Polecam! Szczególnie dzieciom troszkę
starszym, pięciolatkom i starszym na pewno się spodoba :)
Książkę przeczytałam dzięki
uprzejmości Wydawnictwa Novae
Res, za co serdecznie dziękuję!!!
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 0,8 cm
Fantastyczna okładka. Ważne aby wierszyki się rymowały wtedy łatwiej dzieciom je zapamiętać. Po za tym musi być dużo kolorowych obrazków to przyciąga uwagę maluszka. U mnie książeczka ma dużego plusika.
OdpowiedzUsuńTo fajnie, myślę, że Zosi by się bardzo spodobała :)
UsuńJa też lubię, kiedy wierszyki się rymują, ponieważ dziecko łatwej je wtedy przyswaja. No i duże, ładne obrazki, to też podstawa. Zaciekawiłaś mnie. Rozejrzę się za tą książeczką.
OdpowiedzUsuńFajna pozycja :) Wpada w ucho, i cieszy dziecięce buzie :)
Usuń
OdpowiedzUsuńSzkoda, że moi chłopcy wyrośli już z tego rodzaju książek:(
Z chęcią bym poczytała z nimi takie rymowane wierszyki:)
Poczekaj, jeszcze do nich wrócisz, chłopcy dorosną i wtedy będzie okazja :)
UsuńTeż czytałam, wspaniałe historyjki:)
OdpowiedzUsuńoj tak, fajna i ciekawa pozycja :)
UsuńAż żal, że nie mam wnuków i że się na nie nie zapowiada.
OdpowiedzUsuńKiedyś czytała dzieciom, dzisiaj chętnie poczytałabym wnukom.)
W prawdzie na ryku jest sporo propozycji dla dzieci, ale ta moim zdaniem wyróżnia się na tle pozostałych. Jest prosta, nie przeładowano jej kolorami, treścią czy pluszowymi dodatkami. Trochę przypomina mi książki dla dzieci, gdy sam byłem mały. Wiersze i obrazki bardzo ciepłe i wesołe. No i "królik w nauszniku" robi furorę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam czytelników