sobota, 6 kwietnia 2013

Królowa Śniegu – Hans Christian Andersen

 
Wydawnictwo: M Wydawnictwo
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 33
Źródło: Biblioteczka własna


Baśnie to jedna z tych rzeczy, które są nieodłącznym elementem dzieciństwa, zachwycają swoim magicznym światem a jednocześnie uczą, pokazują odwieczną walkę dobra ze złem. I nie ważne że czasy się zmieniają, one zawsze są tak samo cudowne.

Dla mnie jedną z piękniejszych baśni była ta o Królowej Śniegu. O dwójce dzieci, których łączyła wyjątkowa przyjaźń. Kay i Gerda, choć byli bardzo biedni, to jednak potrafili cieszyć się z małych rzeczy, spędzali ze sobą każdą wolną chwilę, do czasu pewnego feralnego dnia. To zła Królowa porwała małego Kaya do swojego zamku, gdzie jego zamrożone serce zapomniało o rodzinie i wiernej przyjaciółce. Jednak Gerda nie zapomniała o chłopcu i choć wszyscy mówili, że on na pewno już nie żyje, to ona w to nie wierzyła. Wyruszyła w samotną i długą podróż, by odnaleźć Kaya, i wyrwać go z rąk złej Królowej. Po drodze spotkało ją wiele przygód, jednak jej dobroć uratowała ją z każdej opresji, a łaskawy los pomógł dotrzeć do celu.

Baśnie mają to do siebie, że nie tylko przedstawiają cudowny magiczny świat, że pokazują rzeczy niemożliwe, ale przede wszystkim uczą. Uczą miłości i przyjaźni, pokazują, że choć zło jest silne, to jednak warto być dobrym. Ta baśń w szczególności pokazuje potęgę miłości, która potrafi roztopić nawet najbardziej zamarznięte serce.

Miło było znów choć na chwilę zatopić się w tej magicznej historii, przypomnieć sobie historię Gerdy i Kaya. Do tego to fantastyczne wydanie, naprawdę pobudza wyobraźnię. Twarda oprawa, piękne ilustracje wykonane przez Vladyslava Yerko, sprawiają, że świetnie nadaje się ona na prezent, i na pewno spodoba się każdemu dziecku!


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa M, za co serdecznie dziękuję!!!


Książka bierze udział w wyzwaniu: Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 0,9 cm

34 komentarze:

  1. Dobrze pamiętam tą baśń. Niejednokrotnie ją czytałam czy nawet oglądałam. Bardzo mi się podobała, jak zresztą większość tekstów Andersena. Bajki idealnie dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właściwe chyba tylko raz widziałam, jakoś tak się złożyło, za to teraz pewnie nie raz do niej wrócę, czytając moim dziewczynką :)

      Usuń
  2. Ach, jak to dobrze czasem wrócić do książek z czasów dzieciństwa :) Musi być naprawdę fajnie wydana. Idealna na prezent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajnie, ja tam często wracam z moimi chrześniaczkami! :)

      Usuń
  3. Uwielbiam tą baśń a jeszcze tak pięknie wydana to tylko przyjemność w czytaniu i oglądaniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo spodobało mi się wydanie tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wydanie jest świetne, idealna książka na prezent!

      Usuń
  5. Tośmy się zgrały z recenzją, bo i ja przed chwilą zamieściłam opinię o tej wspaniałej baśni :)
    Piękne ilustracje i ponadczasowa historia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Pamiętam z dzieciństwa. Chyba dziś wieczorem obowiązkowo czytam córeczkom do snu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Baśnie są w cenie. A ja je lubię i tego nie zmienię 8)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Królową Śniegu. Zresztą wszystkie baśnie Andersena są fenomenalne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam, faktycznie miło sobie przypomnieć fabułę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam baśnie. Często do nich wracam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pamiętam tę historię z dziecięcych lat. Kilka razy widziałam też ekranizacje. Chętnie zobaczyłabym nowe wydanie tej znanej baśni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Och uwielbiam tą książkę, a jak świetna okładka tego wydania ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna książka i piękne wydanie!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię czasami wracać do bajek z dzieciństwa, ogólnie do dziś lubię czasem przeczytać jakąś książkę dla dzieci. Niezmiennie mnie urzekają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bajki to świetna sprawa, ja uwielbiam je czytać z moimi dziewczynkami :)

      Usuń
  15. Nie ma to jak sobie czasem sięgnąć po klasykę. A jeszcze po klasykę dziecięcą! Od razu człowiek kilka lat młodszy:)

    OdpowiedzUsuń