Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 244
Źródło: Biblioteczka własna
Nasze życie nie sprzyja zdrowemu
odżywaniu, sklepy „zalane” są gotową żywnością, wszędzie
na drodze spotykamy mnóstwo pokus w postaci fast foodów. Co raz
więcej czasu poświęcamy na pracę, i niestety często nie starcza
nam czasu i energii na przygotowanie zdrowego i smacznego posiłku.
Ten co raz szybszy tryb życia niestety sprzyja otyłości, chorobom
serca, dzieci co raz częściej są na wszystko uczulone. A czasami
wystarczy nie wiele, by nasze życie stało się prostsze.
Victoria Boutenko również miała
wiele problemów zdrowotnych, podobnie jak jej mąż, dlatego gdy
lekarz stwierdził, że grozi jej mężowi wózek inwalidzki,
Victoria postanowiła zmienić życie swojej rodziny. Tak zaczęła
się jej przygoda i eksperymentowanie z żywnością. Jak sama pisze,
kiedyś nie było takiego dostępu do publikacji zawierających dane
produktów, które spożywamy, dlatego postanowiła wydać tą
książkę.
Książka składa się z 17 rozdziałów,
jednak ja bym ogólnie określiła, że składa się ona z trzech: na
początek dowiadujemy się wszystkich niezbędnych informacji
dotyczących zielonych roślin, w drugiej części możemy znaleźć
super przepisy na koktajle, no i na koniec przeczytać opinie osób,
które zmieniły swoje życie na „Zielono”.
Z pierwszej najobszerniejszej części
możemy się dowiedzieć wszystkiego na temat zieleniny, wartości
odżywczych, wpływu jaki ma ona na nasze zdrowie. Autorka podaje z
dużą dokładnością jakie składniki odżywcze znajdują się w
zielonych częściach roślin a jakie w tych przez nas, najbardziej
lubianych – czyli korzeniach. Obala ona mit, jakoby zielone części
warzyw niedostarczany nam niezbędnego do życia białka. Wszystko
oparte jest nie tylko na badaniach naukowych, ale przede wszystkim
przetestowane przez rodzinę pani Boutenko.
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że
warzywa są niezbędne w naszej diecie. Jednak przetwarzanie ich,
zabija te najważniejsze minerały i witaminy. Dlatego autorka
proponuje niezwykle smaczny i prosty sposób na polepszenie naszego
życia. Zrobienie koktajlu to za ledwie parę chwil, a dostarcza on
nam energii na cały dzień. I jeśli się ktoś martwi, że ma
przeżyć cały dzień na takim koktajlu, to jest w błędzie. Można
jeść wszystko, a w ręcz z czasem złe nawyki żywieniowe same
znikną. Nie będzie nam brakować cukrów, czy tłuszczu, nasz
organizm bardzo szybko zacznie się regenerować.
Wiele osób korzysta z przepisów na
zdrowe i smaczne koktajle i wiele z nich potwierdza ich skuteczność:
poprawę cery, kondycji, eliminację wielu chorób. Ja sama nabrałam
ochotę na takie małe co nieco zielonego, zwłaszcza, że od dawna
borykam się z niedoborem żelaza, a takie połączenie mango, z
pietruszką i wodą wydaje się być całkiem pyszne. I aż dziw, że
tylko dwie szklanki dziennie takiego „zielonego eliksiru”
dostarczają nam dużą dawkę niezbędnego do życia chlorofilu,
witamin, minerałów, enzymów, antyoksydantów ale przede wszystkim
kwasów omega-3.
Zdrowe odżywianie znów staje się
modne, a dla wielu osób niestety niezbędne. Dlatego warto zadbać o
siebie i swoją rodzinę, warto wprowadzić do swojej diety jak
najwięcej „zielonego”.
„Zielony eliksir życia” to
książka, w której znajdziemy wszystkie niezbędne informacje,
dotyczące zdrowego odżywiania, autorka w bardzo czytelny sposób
przedstawia nam wartości produktów niezbędnych w naszej diecie,
porównujące je z tymi mniej korzystnymi. Do tego świetne i proste
przepisy powodują, że książka ta jest świetnym kompendium
wiedzy, i powinna się znaleźć w każdym domu. Polecam!
Książkę przeczytałam dzięki
uprzejmości Wydawnictwa Studio
Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję!
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 1,4 cm
Zieleninę bardzo lubię i staram się, żeby codziennie towarzyszyła mi w moim jadłospisie. Co do powyższej książki, może kiedyś z ciekawości ją przejrzę.
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę się doczekać wiosny i świeżej zieleninki, no i niższych cen, bo te przerażają!
UsuńZamówiłam niedawno tę książkę. Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu, chociaż po Twojej recenzji nie obawiam się, że będzie inaczej:)Książka w sam raz na nadchodzącą wiosnę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i będę obserwować:)
W sam raz :) Nie zawiedziesz się na książce!
UsuńMimo wszystko nie lubię sięgać po takie książki, więc ją sobie odpuszczę. Jednak tytuł zapiszę może kiedyś się przyda.
OdpowiedzUsuńJa akurat mam odwrotnie i uwielbiam książki dotyczące tego co jemy!
UsuńZainteresowałaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńNie przepadam za czytaniem tego rodzaju książek, chociaż ta po Twojej recenzji wydaje mi się bardzo ciekawą propozycją:)
Zioła to rośliny czarownic http://www.medigo.pl/pozostale-dolegliwosci-twoje-zdrowie/ziola-czarownic jak piszą na tym portalu, ale lektura dla każdego przy dzisiejszej opiece medycznej :)
OdpowiedzUsuń