sobota, 14 stycznia 2012

Drakula – Bram Stoker



Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 2005
Liczba stron: 366
Źródło: Biblioteczka kolegi


Ostatnimi czasy panowała moda na wampiry. Na stronach księgarni, na blogach, wszędzie można je było spotkać. Na moim blogu też, a jakże, jednak za namową kolegi, postanowiłam się z nimi jeszcze bliżej zapoznać, za pomocą najbardziej chyba znanej wampirycznej książce, zaliczanej do klasyki literatury – „Drakuli” Brama Stokera.

Z okładki możemy wyczytać, że :"Dracula" to ponadczasowa historia najsłynniejszego wampira w dziejach literatury światowej. Stworzona przez Brama Stokera postać demonicznego transylwańskiego księcia Vlada Draculi, który żywiąc się ludzką krwią zachowuje wieczne życie, oraz emanujący z kart książki nastrój grozy i niesamowitość sprawiają, że od wielu pokoleń powieść zdobywa coraz to nowych czytelników.

Bram Stoker stworzył niesamowite dzieło, rzadko mi się zdarza czytać klasyki, jednak ta pozycja, jest genialna. Na wstępie, za nim zostaniemy wciągnięci w wir wydarzeń, autor wprowadza nas w ten mroczny świat, pełen bestii, stopniowo budując napięcie. Jednak ani się obejrzymy, gdy książka nas całkowicie pochłonie i mimo, że napisana została w XIX wieku, że jest to powieść epistolarna, to czytanie jej  nie sprawi nam żadnych trudności. 

Ja z całą pewnością popełniłam błąd, zaczynając ją czytać o zmroku. Bo chodź może, we współczesnych książkach o wampirach, jest więcej przelewu krwi i brutalności, to jednak autor stworzył niesamowity klimat, mroczny, tajemniczy, pełen grozy.

Jednak „Drakula” to nie tylko książka o wampirach, demonach, to przede wszystkim obraz wiktoriańskiej Anglii. Stoker pokazuje nam jak wyglądała i zachowywała się idealna wiktoriańska kobieta, jak ważne było zachowywanie powściągliwości w uczuciach i zachowaniu, jak ważna była etykieta. Jak ważne było podjęcie walki ze złem.

Polecam „Drakulę” Brama Stokera wszystkim tym, którzy mają ochotę na nietypową powieść, na odrobinę odmiany, oraz wszystkim fanom epoki wiktoriańskiej.

20 komentarzy:

  1. Zazdroszczę książki. Szkoda, że to kolegi a nie na własność. Dracula to ostatni prawdziwy wampir. No może poza Wywiadem z wampirem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wywiad z wampirem też mi się bardzo podobał !!!
      A książkę sobie kiedyś sprawię, teraz wiem, że muszę ja mieć :)

      Usuń
  2. Nie czytałam. Ale wstyd... Koniecznie muszę nadrobić zaległości:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wypadałoby poznać najsłynniejszego wampira ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poznałam i jest zachwycona, ale też czasem przerażona, szczególnie jak jest ciemno ;)

      Usuń
  4. Klasyka jest po prostu najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewelacyjna książka! Ale chyba mimo wszystko moja wyobraźnia jest skażona obrazem Coppoli - Garym Oldmanem w roli Drakuli...i do dziś o ciarki przyprawia mnie sylwetka świeżo zwampirzonej Lucy w krypcie i płacz małego dziecka...:)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. Ja filmu nie widziałam, ale nietoperzy i cmentarzy to się bać będę chyba zawsze !

      Usuń
  5. Przeczytałam ją:)
    Ja zaczęłam czytać Draculę gdzieś w październiku jak były u nas mgły i szczerze mówiąc czasem w nocy nie mogłam zasnąć, bo zrobiłam taki sam błąd jak Ty - czytałam ją po zmroku;p. Jednak miałam do tej książki kilka "ale", jednakże to szerzej na moim blogu.
    Tu => http://mojportret.blogspot.com/2011/11/dracula-kilka-sow-o-klasyku.html masz notkę o tej książce jakbyś była ciekawa mojego zdania;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak czytałam też były wichury (zima dopiero teraz powoli przychodzi) i stracha momentami miałam sporego.
      Co do uwag to z wszystkimi się nie zgodzę, postacie kobiece specjalnie były tak wykreowane, ale to szerszy temat do dyskusji :)

      Usuń
  6. Nigdy jakoś nie przepadałam za klasyką, zaś co się tyczy wampiryzmu, to chyba jedyny klasyczny film jaki obejrzałam i mi się spodobał, to był to ,,Wywiad z wampirem''.
    Na chwilę obecną minęła mi nieco fascynacja tymi nieśmiertelnymi istotami, dlatego jednak mimo zachęcającej recenzji podziękuję tej książce.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za klasyką tez jakoś szczególnie nie przepadam, do tej książki namówił mnie kolega i nie żałuję :)
      A wywiad z wampirem też mi się bardzo bardzo podobał :)

      Usuń
  7. To jest coś, co muszę przeczytać i od dawna za mną chodzi, ale oczywiście czasu brak ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym czasem to masakra, tyle by się chciało przeczytać a go ciągle brak

      Usuń
  8. Lekturę mam w planach od dłuższego czasu. :)
    O, też czytasz "Słodycz zemsty"! Jestem ciekawa jak Ci się podoba. Mi zostało dosłownie kilka stron do końca. : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to już skończyłam i jest świetna, wciągnęła mnie bardzo !

      Usuń
  9. Bardzo chcę tę książkę przeczytać! Wstyd, ale nie miałam pojęcia, że to powieść epistolarna, mam nadzieję, że będzie mi się podobać :)

    OdpowiedzUsuń