czwartek, 18 listopada 2010

Tego lata, w Zawrociu - Hanna Kowalewska



Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 1998
Liczba stron: 224
Źródło:Biblioteka


 Tego lata, w Zawrociu to opowieść o podróży w pełną tajemnic przeszłość rodzinną. Główna bohaterka, Matylda, mieszkająca w miejskim blokowisku, otrzymuje niespodziewanie w spadku po nie lubianej i mało znanej babce Aleksandrze dom na prowincji. Odkrywa w nim lakoniczne zapiski z życia dziadków, które sprawiają, że życie na wsi zmienia się w tajemniczą układankę historii rodziny. Stary dom wciąga Matyldę w swoje dziwne, intrygujące sprawy, wikła w układy rodzinne. W miarę jak poznaje złożone relacje między ludźmi związanymi z dziejami domu w Zawrociu, zmienia się ona sama i zaczyna inaczej patrzeć na siebie i swoje życie.

Lubię czytać literaturę polską, ale sięgając po tę książkę bardzo się bałam , że to kolejna książka o rozlewisku. Nie żebym coś miała do książek pani Kalicińskiej, bo bardzo mi się podobały, ale wiadomo, czytanie tego samego w końcu się nudzi. Na szczęście jest to zupełnie inna książka, inna historia, bardziej smutna ale nie przygnębiająca.
Powieść jawi nam się jak układanka, pomału odsłania karty przeszłości by wytłumaczyć trudną teraźniejszość. Autorka  nie sili się na rozwlekłe opisy filozoficzne, lecz w prosty sposób objaśnia wewnętrzny świat bohaterów. Stary dom jest pełen magii i zapachów, ale najważniejszą rolę w tej powieści gra czarny fortepian.
Książkę czyta się dobrze, z takim spokojem i bez pośpiechu. Jest bogata językowo z ciekawą fabułą. Koniecznie muszę wypożyczyć z biblioteki kolejna część. 

Polecam!

Ocena 5+/6

4 komentarze:

  1. Właśnie czekałam na jakiś opis tej książki:o)
    Widać ,że warto, ale czy moja biblioteka ma :o( pewnie nie :o(
    Pozdrawiam :o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na oku serię o Zawrociu ;) Na pewno kiedyś sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sabinka - powinna być w bibliotece, bo to żadna nowość nie jest :)
    Isabelle - oj sięgnij jak będzie okazja, ja już w bibliotece jestem zapisana na drugą część :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozlewisko, phi! No wiesz co! ;) Nie ma porównania, ten język, poetyka... Zawrocie dorwałam będąc jeszcze w gimnazjum i teraz sukcesywnie co kilka lat pożeram jego kolejne części. Niesamowite książki.

    OdpowiedzUsuń