poniedziałek, 7 lipca 2014

Żółta sukienka – Beata Gołembiowska

Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 164
Źródło: Biblioteczka własna


Są takie wydarzenia w życiu o których chcemy pamiętać. Jednak każdy z nas wie, że życie nie jest usłane różami i złe rzeczy dotykają zawsze w najmniej odpowiednim momencie. Jednak najgorsze w tym wszystkim jest to, kiedy krzywda dzieje się dzieciom, kiedy te małe bezbronne jeszcze osoby nie potrafią się nie tylko bronić ale też nie zawsze wiedzą jak o swojej krzywdzie powiedzieć, i przez lata noszą ten ciężar same, często czując się winnym.

Anna miała sześć lat kiedy zło stanęło na jej drodze, zabierając nie tylko beztroskie dzieciństwo ale też na zawsze pozostawiając okaleczoną duszą. Ta mała dziewczynka w swojej pięknej żółtej sukience, którą dostała od babci, została zgwałcona. I chociaż bardzo by chciała to nie miała komu o tym powiedzieć, bo przecież nie swojej matce.

To wydarzenie miało wpływ na całe życie Anny, która to już jako dorosła kobieta, porzuca męża i pracę dziennikarki, i wraz z dzieckiem emigruje do Kanady. Tam zatrudnia się jako pomoc domowa i chociaż nie znosi tego co robi, to nie może wrócić do Polski, nie może pogodzić się z tym co ją spotkało.

Jednak w końcu w Kanadzie spotka ją coś dobrego, na jej drodze staje kaleki Paul, który również nie może pogodzić się z własnym bólem, a który powoduje, że Anna w końcu znajduje siłę by zmierzyć się z cieniami przeszłości. Po namowie córki jedzie na pogrzeb matki oraz odwiedzić miejsce swojego dzieciństwa.

„Żółta sukienka” to debiut literacki pani Beaty Gołembiowskiej, i to bardzo dobry. Ta niewielkich rozmiarów i licząca troszkę ponad sto pięćdziesiąt stron książka, wyzwala wiele emocji, jest pełna bólu, złości ale w końcu i spokoju. Nie jest to dzieło które można połknąć w godzinkę czy dwie, o nie, tę książkę trzeba czytać ze spokojem, dawkując sobie jej energię, i złe emocje, smutek który emanuje prawie z każdej strony, bezsilność, która dotyka dzieci.

Wielu z nas nie docenia swojego dzieciństwa, nie widzi nic niezwykłego w tym, że byli kochani i chronieni przez całe swoje młode życie, ale nie każdy miał tyle szczęścia. Anna nie miała i nie dosyć że spotkała ją wielka krzywda, to jeszcze nie miała komu o tym powiedzieć. Została sama ze swoim problemem, co miało wielki pływ na jej decyzje życiowe. I ta sukienka, która z jednej strony była wyrazem miłości ze strony babci a z drugiej świadkiem wielkiej krzywdy i bólu.

Są książki i tematy, których nie powinno się oceniać, bo czy można oceniać ból, czy emocje? A jednak ja uważam, że Pani Beata podjęła się trudnego tematu, i moim zdaniem napisała książkę, która bardzo dobrze oddaje emocje, która pokazuje jaki wpływ nawet po latach ma to co nas spotyka w dzieciństwie, jak krucha jest psychika ludzka, i jak ciężko jest normalnie żyć, gdy nie można zapomnieć i wybaczyć.

„Żółta sukienka” to nie jest zwykła książka, to historia kobiety, która po latach tułaczki, miotania się, odnajduje w końcu spokój. To historia, która dotyka wielu a jednak zawsze jest inna, bo każdy z nas inaczej radzi sobie ze złem.


Polecam!



Za książkę bardzo serdecznie dziękuję Autorce - Pani Beacie oraz Wydawnictwu Novae Res!!!!!

14 komentarzy:

  1. Nie ma chyba nic gorszego dla dziecka niż gwałt. Na samą myśl mam dreszcze. Bardzo trudna i poruszająca tematycznie książka, ale mimo to chce się z nią zmierzyć, ale to dopiero za jakiś czas, bo na razie mam co czytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też czytałam i również polecam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Już wędruje na listę do przeczytania. Lubię książki pełne emocji. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z Tobą, takich książek nie powinno się oceniać - bo tak naprawdę co tu oceniamy? Tragedię, jaka spotkała bohatera? - trochę to nie na miejscu.

    Książka do mnie dotarła całkiem niedawno w jednej z wymian i już się "cieszę" na tą lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Straszne, że to się zdarza.... Nie wiem czy jestem gotowa na czytanie o takim złu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo słyszałam o książce, zapewne sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może okazać się dla mnie za trudna, ale spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna książka, szkoda że już za mną

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam już co nieco o tej książce i jak mi się uda to ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Spotkałem się ze samymi pozytywnymi opiniami na temat tej książki, wydaje się ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem warto się zatrzymać i spojrzeć na drugiego człowieka, i wsłuchać się w jego historię.

    P.S. Masz literówkę w trzecim akapicie od dołu, wpisałaś "pływ" zamiast wpływ.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie dziękuję za tak dobrą i mądrą recenzję!

    OdpowiedzUsuń