niedziela, 23 listopada 2014

Pegaz. Ogień życia – Kate O'Hearn


Wydawnictwo: Papilon
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 352
Źródło: Biblioteczka własna


Nigdy jakoś szczególnie nie interesowałam się mitologią, co nieco pamiętam jeszcze z czasów szkolnych, jednak była ona tak przedstawiona, że nie wspominam jej za pozytywnie. Dlatego gdy usłyszałam o książce „Pegaz” Kate O'Hearn postanowiłam ponownie zmierzyć się z bogami olimpijskimi.

Trzynastoletnia Emily mieszka wraz z ojcem w Nowym Jorku, niedawno zmarła jej mama, i dziewczynka musi sobie jakoś radzić, szczególnie gdy tata bardzo dużo pracuje. I tak jest i tym razem, nad miastem szaleje straszna burza, niebo ciska piorunami gdzie tylko się da, a tata Emily, który jest policjantem ma ręce pełne pracy. Dziewczyna dzielenie czeka na niego sama w domu, do czasu gdy coś ciężkiego uderza w dach wieżowca w którym mieszka. Do tego dziwne odgłosy, powodują, że rusza ona na dach by przekonać się co tam się dzieje.

Emily nie może uwierzyć w to co widzi, na dachu jej domu leży ranny Pegaz. To wprost niewiarygodne, jednak coś jej mówi, że musi mu pomóc tak, żeby nikt się o tym nie dowiedział. Jednak to nie jedyna dziwna rzecz tej nocy, do szpitala trafia chłopiec, ze złotą uzdą, któremu po upadku z wysokości nie dosyć że nic za bardzo się nie stało, to jeszcze bardzo szybko dochodzi do siebie, zupełnie jak nie człowiek.

O co w tym wszystkim chodzi? Jaką misje ma ranny koń, oraz Pelen, no i jak pokonać dziwne istoty zwane Niradami?

„Pegaz. Ogień życia” to pierwszy tom serii fantastyczno – przygodowej, skierowanej dla dzieci i młodzieży. Kate O'Hearn postanowiła przybliżyć nam świat mitologiczny, wplatając go w czasy współczesne. I muszę powiedzieć że to nie tylko był bardzo dobry pomysł, ale i świetne wykonanie. Choć nie zaliczam się już od dawna do młodzieży, to książka wciągnęła mnie bardzo, kibicowałam małej Emily w jej misji ratowania świata, oraz poznawania tego co nie znane. Język jakim pisze autora jest prosty, tak by dzieciom łatwo było zrozumieć treść, ale za to bardzo barwny, przez co cały czas mam przed oczami przepięknego latającego konia, od którego bije niesamowity blask.

Książkę polecam wszystkim tym, którzy mają ochotę przeżyć nową przygodę, wziąć udział w ratowaniu świata mitologicznego, w odnalezieniu ognia olimpijskiego, który płonie w sercu pewnego dziecka. Ale w książce Kate O'Hearn znajdziemy nie tylko zderzenie dwóch światów, ale też poznamy co to prawdziwa przyjaźń. A ja już czekam na kolejny tom :)



Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Papilon, za co serdecznie dziękuję!


6 komentarzy:

  1. Bardzo chętnie sięgam po książki z mitologią w tle. Tu pomimo, że to młodzieżówka, to fabuła mnie zachęca. Rozejrzę się za tą serią, gdyż pierwszy raz o niej słyszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nigdy nie interesowałam się mitologią i do dziś dnia nie czuję takiej potrzeby, aby bliżej zaznajomić się z tą tematyką. Dlatego też nie skuszę się na powyższą książkę, jednakże polecę ją mojej nastoletniej bratanicy. Może jej przypadnie do gustu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję się jakoś za "stara" na "Pegaza", odstrasza mnie wiek głównej bohaterki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mitologią interesowałam się od czasów jak przeczytałam "Mitologię" Parandowskiego :) to książka idealna dla mnie :)

    Pozdrawiam, naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. No mitologia nie dla mnie, ale blog świetny.

    OdpowiedzUsuń