Wydawnictwo: M Wydawnictwo
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 112
Źródło: Biblioteczka własna
Wakacje – któż na nie nie czeka.
Każdy z nas z niecierpliwością wyczekuje tych wymarzonych wolnych
dni, by nie tylko wypocząć, ale też oderwać się od codziennych
obowiązków. Ja do tej pory wakacje głównie spędzałam w Polsce,
jednak od dawna marzy mi się wycieczka do Pragi. Ale nie tylko tam,
jako że jestem za aktywnym spędzaniem wypoczynku, marzą mi się
wycieczki pełne atrakcji turystycznych, zamiast wylegiwania się na
plaży.
„Europa na wakacje” to niewielkich
rozmiarów, za to bardzo interesujący przewodnik po najciekawszych
atrakcjach naszego kontynentu. Autorki serwują nam podróż po 20
miejscach Europy, między innymi po: Asyżu, Transylwanii, Fatimie,
Krecie, Toskanii, Wiedniu i wielu innych. Poznajemy krótko historię
danego miejsca, atrakcje które warto zwiedzić, ale przede wszystkim
polskie ślady w Europie, których jest naprawdę wiele, a o których
mało kto z nas ma pojęcie.
Książka jest bardzo ładnie wydana,
bogato ilustrowana, co tylko pobudza naszą wyobraźnię, i zachęca
do odwiedzenia nowych miejsc. Nie brakuje wielu ciekawostek czy uwag,
gdzie koniecznie trzeba się udać, o jakich porach lepiej zacząć
zwiedzanie, gdzie trzeba się targować. Wszystko zawarte jest w
krótkich informacjach, dzięki czemu łatwiej odnaleźć
interesujące nas rzeczy.
Jedne wakacje za nami, ale już warto
zastanowić się co będziemy robić w następne, gdzie warto się
udać. Ja oprócz Pragi mam teraz wielką chęć zwiedzić również
Transylwanię, a dokładniej Bran – gdzie podobno siedzibę miał
sam Drakula. Na razie są to plany palcem po mapie, ale cały rok
przede mną by zamieniły się w rzeczywistość.
Polecam!
Raczej nie czytam przewodników, więc raczej nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńFajny przewodnik, zwłaszcza dla osób, które lubią podróżować po Europie. Ja nie należę jednak do tej grupy docelowej, gdyż jestem zatwardziałą domatorką, dlatego tym razem nie skuszę się na powyższą książkę, ale wiem komu mogę ewentualnie ją polecić.
OdpowiedzUsuńZawsze warto zaopatrzyć się w przewodnik, marzenia nie kosztują :)
OdpowiedzUsuńNie sięgam po przewodniki, lecz ten mnie zaciekawiła. Z chęcią pooglądałabym zdjęcia z różnych zakątków Europy.
OdpowiedzUsuń