wtorek, 16 sierpnia 2011

Przepis na torcik orzechowo-bezowy (czyli jak zrealizować marzenia) – Agnieszka Forland

Książka wyłącznie dla kobiet oraz mężczyzn, którzy potrafią gotować.

Znacie Panią Agnieszkę Forland? Ja do tej pory, przyznam się szczerze, że nigdy o niej nie słyszałam, a jest ona znana jako Tarocistka Agnieszka. Nie interesowałam się tarotem, czy szczęśliwymi numerami, a jednak jak każdy szukałam (bardziej świadomie lub mniej) najlepszej drogi do szczęścia, do spełnienia własnych pragnień, tych dużych i tych mniejszych.
Pani Agnieszka „zawsze marzyła o wydaniu książki, która byłaby cennym źródłem motywacji dla innych” – jej marzenie się spełniło, a co takiego my znajdziemy w tej książce, czy faktycznie jest ona pomocna w życiu? Czy po jej przeczytaniu i nasze marzenia się spełnią?
„Przepis na torcik orzechowo-bezowy” to pierwszy poradnik jaki udało mi się przeczytać. Do tej pory jakoś niechętnie podchodziłam do tego typu książek, a jednak ta książka jest inna od wszystkich. Autorka krok po kroku prowadzi nas przez etap pieczenia owego tytułowego torciku, poczynając od poznania własnej kuchni, dobrego przepisu,  poprzez odpowiednie przygotowanie ciasta, by na koniec pokazać jak w rzeczywistości łatwo osiągnąć sukces i się nim delektować. Jednak samo pieczenie to tylko przykrywa do czegoś innego, czegoś o wiele ważniejszego. Nasze życie jest jak ten torcik, a to czy będzie on piękny i  będzie dobrze smakował, zależy tylko od nas.
W książce tej autora zawarła wiele spostrzeżeń i przemyśleń dotyczących zarówno samego pieczenia, ale przede wszystkim życia. Bo tak jak w kuchni, tak i w naszym codziennym życiu, wszystko co robimy, robimy zgodnie z jakimiś założeniami, a to czy uda nam się osiągnąć sukces zależy od wielu czynników – dobrego planu (przepisu), czasu mu poświęconego (czasu pieczenia).
Myślę, że to całkiem ciekawy pomysł, połączyć gotowanie z życiem. W książce tej znajdziemy wiele „przepysznych” rzeczy, od przepisów „z dżinsowego zeszytu”, po bardzo fajne historyjki z morałem. Nie brakuje też ciekawych cytatów, notatek, przemyśleń o afirmacjach. Cała książka, nie tylko treść, jest naprawdę atrakcyjna, samo wydanie już może poprawić nam nastrój.  To połączenie różu z białym, piękne motywy na kartkach, a cała treść przedstawiona bardzo przejrzyście, z wyraźnym zaznaczeniem najważniejszych rzeczy.
Muszę też wspomnieć o segregatorze, ze specjalnymi kartkami, które mają nam ułatwić nasze „gotowanie”, który to jest podzielony na poszczególne etapy, by łatwiej było nam założyć cele i je realizować. Wystarczy wziąć długopis do ręki i spisać, wszystko co tylko przyjdzie nam do głowy.
Pani Agnieszka Forland pokazała mi jak w prosty sposób zmienić swoje życie, jak dążyć do upragnionego celu, jak likwidować przeszkody, a przede wszystkim jak się nie poddawać. Grunt to pozytywne nastawienie i dobry plan :)

Zapraszam was na stronę Pani Agnieszki --> TU

A ja czekam na kolejną książkę z serii przygód „Torcikowej Mistrzyni

7 komentarzy:

  1. Jestem łakomczuchem, więc takie lekturę z pewnością bym przeczytała a potem... piekła, piekła i piekła:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dosyć oporna jestem na poradniki, dlatego czytam tego typu książki sporadycznie, ale choćby dla przepisu na torcik orzechowy-bezowy - na którego mi smaka zrobiłaś :) - sięgnęłabym po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasandra - o to jak będziesz piekła to daj znać, ja chętnie skosztuje :D

    Sylvia - ja też jakoś nie sięgam szczególnie po poradniki, ale ten jest naprawdę fajny, i jakoś wesoło mi się po nim zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę książka robi furorę, no ale nic dziwnego ;) Jest bardzo ciekawa. Też czekam na drugą książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cenię poradniki, choć nie każdy jest wart lektury i trzeba je czytac krytycznie, ale w każdym można znaleźc cosik dla siebie. Ta ksiązka jest przepięknie wydana i kusi...

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki jest świat - bardzo apetyczna, szczególnie treść :)

    Bujaczek - się nie spodziewałam, chyba zacznę trochę inaczej podchodzić do poradników :)

    Aneta - najbardziej mnie drażnią poradniki, w których autor w kółko pisze to samo, jest przerost treści nad formą, a jego rady są niemożliwe do realizacji - ta na szczęsie taka nie jest :)

    OdpowiedzUsuń