poniedziałek, 6 grudnia 2010

Błękitnokrwiści - Objawienie i Dziedzictwo

No i dwie kolejne części za mną, ale po "klucze do Repozytorium" już raczej nie sięgnę. Nie mogę się jakoś przekonać do tej serii, przeczytałam dwie kolejne z ciekawości i bo lubię kończyć serie, a ta mnie absolutnie nie zachwyciła niczym, nie wniosła nic nowego. Z czterech książek najlepsza była trzecia cześć, najwięcej się działo, najwięcej wyjaśniło i już myślałam, że czwarta będzie jeszcze lepsza, no ale nic z tego. Zresztą biorąc pod uwagę czcionkę, ilość kartek pustych to z tych czterech można by zrobić jedną, no może dwie książki. Trochę jak dla mnie na siłę były. Ale nie żałuję, że poświęciłam im czas, bo czytało się je szybko i jednak zabiły mi czas jak leżałam chora, nie musiałam się nad nimi za dużo skupiać. Jako całość oceniam na 3.

1 komentarz:

  1. Jako fanka tej serii nie mogą się z Tobą zgodzić ;P Moim zdaniem Błękitnokrwiści są bardzo przyjemną w czytaniu lekturą, która niejednokrotnie spędzała sen z moich powiek, ponieważ cały czas zastanawiałam się (i nadal tak mam), co jeszcze wymyśli autorka ;D Ja osobiście mogą polecić Błęktinokrwistych wszystkim miłośnikom fantasy, wampirów, a także tym, którzy lubią czytać/oglądać Plotkarę ;)

    OdpowiedzUsuń