sobota, 8 lutego 2014

Motylek – Jolanta Mausch

http://zaczytani.pl/ksiazka/motylek,druk

Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 337
Źródło: Biblioteczka własna


Ostatnio rzadko sięgam po powieści obyczajowe, i nie dlatego że ich nie lubię, tylko jakoś tak mi się nie składało, w moje ręce trafiały kryminały, książki z gatunku paranormal czy romanse. Jednak cieszę się, że mogłam przeczytać „Motylka” Jolanty Mausch, a dlaczego? O tym za chwilę.

Magda ma już dość dużego miasta, blokowiska i maleńkiej kawalerki w której się dusi. Dlatego propozycja Wojtka jest dla niej jak wybawienie. Ma nie tylko możliwość pomóc dzieciom w domu dziecka, w którym Wojtek proponuje jej pracę, to jeszcze trafia jej się śliczny domek, a właściwie jego połowa. Jest to dla niej duża odmiana, chociaż nie tak bardzo bajeczna jak by się mogło wydawać.

Piotr to artystka, chociaż przez miejscowych uważany bardziej za nieszkodliwego pijaczka. Kiedyś był dumny z tego co miał, z pięknej żony. Niestety po wypadku w kościele jego życie stanęło na głowie, żona go zostawiła, a twarz już na zawsze szpeci mu wielka blizna. Jest jeszcze coś, ale o tym wie tylko on. A teraz na głowę spadła mu jeszcze sąsiadka – myszowata pani psycholog.

Tych dwoje nawet nie podejrzewa jak ich życie może się zmienić, jak zwykła sąsiedzka pomoc, może zamienić się w prawdziwą przyjaźń.

„Motylek” to debiutancka powieść pani Jolanty Mausch, a ja muszę powiedzieć, oby więcej takich debiutów! Książka jest przepiękna, zrobiła na mnie duże wrażenie, pokazała troszkę inny świat, miłość rodzącą się z bólu i przyjaźni. I nie, nie jest to żaden zwykły romans, chociaż nic do romansów nie mam i sama od czasu do czasu je czytam. Pani Jolanta stworzyła piękną historię dwojga ludzi – Magdy, psychologa ale też zwykłej „myszowatej” dziewczyny, która nie miała zbyt dużo wymagań od życia, oraz Piotra, którego życie nie oszczędziło, i który sam nie potrafi się podnieść po upadku jaki zafundowało mu życie.

Wierzycie w przyjaźń między kobietą a mężczyzną?. Z jednej strony można powiedzieć by że nie, bo w końcu ta przyjaźń skończy się łóżku a z drugiej strony czy możliwa jest miłość bez przyjaźni? Czy taka miłość ma szanse na przetrwanie, czy można wtedy ufać drugiej osobie? Piotr coś na ten temat wie, jego żona była przepiękną kobietą, którą mógł się pochwalić przed znajomymi, z którą uwielbiał pokazywać się na mieście i patrzeć jak inni mu jej zazdroszczą. Jednak czy na tym polega miłość, na pięknie zewnętrznym?

„ - Madzia, ale przecież w każdym z nas jest trochę z ćmy, a trochę z motylka. W każdym jest przecież trochę dobra i trochę zła, radości i smutku. Odwagi ale i … lęku. Nikt w swoim życiu nie miał tylko radosnych chwil ...”

Każdy z nas jest inny ale i każdy z nas zasługuje na to by być szczęśliwym, by odnaleźć swoją drogę. W każdym z nas jest piękno, choć nie zawsze widziane na pierwszy rzut oka.

„Motylek” Jolanty Mausch to przepiękna powieść obyczajowa, powieść o przyjaźni, miłości, o zrozumieniu i poznawaniu siebie oraz drugiego człowieka. To niezwykła historia, która nie jednokrotnie nas wzruszy ale też pokaże, że zawsze warto walczyć o drugiego człowieka, że chociaż raz ktoś odtrąci naszą wyciągniętą dłoń, to nie można się poddawać.

Polecam gorąco!!!! 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res, za co serdecznie dziękuję!!!
http://novaeres.pl/

Książka bierze udział w wyzwaniu: Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 2,5 cm (154,3cm) 

13 komentarzy:

  1. Czytałam jakiś czas temu ,,Motylka'' i szalenie mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem , czytałam Twoją opinię i cieszyłam się, że książka na mnie czeka :-)

      Usuń
  2. Lubię powieści obyczajowe, a ostatnio czytam ich naprawdę sporo. Ta mnie także zainteresowała;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie, że Cię zainteresowała, bo książka naprawdę jest ciekawa i niezwykła. Bardzo mi się podobała :) I polecam :)

      Usuń
  3. Chetnie zapoznam sie z ksiazka blizej :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię powieści obyczajowe w chwilach, gdy nie mam ochoty zagłebiać się w wieksze tajemnice czy sfery paranormal.
    Motylek sprawia wrażenie miłej ksiązki. Chętnie spędziłabym z nim wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też lubię i czas znów częściej po nie sięgać :)

      Usuń
  5. Coś dla mnie, koniecznie do poznania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może kiedyś przeczytam :)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz miała czas i okazję to polecam :)

      Usuń
  7. Nabrałam chęci by ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń