czwartek, 13 stycznia 2011

Ukryte lata - Penny Jordan



Wydawnictwo : Harlequin
Rok wydania: ?
Liczba stron: 606
Źródło: Biblioteczka koleżanki


Książkę polecała mi bardzo koleżanka z pracy, twierdząc, że nie będę mogła się od niej oderwać. No i miała rację. Nigdy nie czytałam żadnej innej książki tej autorki, wiedziałam tylko, że to romans. Ale okazało się że oprócz romansu jest to wspaniała opowieść o losach rodziny Danvers.
Sage ma nienajlepsze stosunki z matką, wcześnie wyprowadziła się z domu rodzinnego, w którym czuła się niekochana. Jedynie jej starszy brat Dawid okazywał jej uczucia. Ale kiedy on umarł nie został jej nikt bliski, kto by dawał jej do zrozumienia że jest kochana. Pewno dnia matka Sage ma wypadek i chce się widzieć z córką. Liz wymusza na niej obietnicę, że przeczyta ona jej pamiętniki. I tak poznajemy losy rodziny, które nie były usłane różami. Sage odkrywa wiele tajemnic rodzinnych, zaczyna rozumieć stosunek ojca do niej i jej brata a także zaczyna widzieć, że jest bardzo podobna do matki i wiele je łączy.
Książkę świetnie mi się czytało, może to nie jest jakieś wzniosłe czytadło, ale za to bardzo prawdziwe, ukazujące, że w najlepszych rodzinach wcale życie nie jest takie proste. Autorka bardzo dobrze wykreowała postacie, nie tylko te pierwszoplanowe, przez co razem z nimi przeżywamy smutki ale też cieszymy się z ich sukcesów. Kobiety w tej rodzinie są bardzo silne i to one tak naprawdę decydują i kierują wszystkim, ale też bardzo dużo poświęcają, nie tylko swój czas ale same siebie w imię złożonych obietnic.
Lubię takie książki, gdy akcja toczy się dwutorowo, z jednej strony poznajemy Sage i jej kłopoty, jej walkę o życie matki, do której nic tak naprawdę nie czuje a z drugiej strony historię, jak to wszystko się zaczęło i co wpłynęło na takie a nie inne decyzje. Taka prawdziwa saga rodzinna i choć z pewnymi niedociągnięciami (trochę na koniec za szybko się wszystko dzieje i jakby trochę ucięto jeden z wątków, no i przewidywalność) to i tak dobrze się czytało. 

Ocena 4,5/6

6 komentarzy:

  1. Może kiedyś... teraz zbyt wiele książek czeka, ale kiedyś może sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj zdecydowanie za dużo książek czeka, tyle jest ciekawych pozycji i z dnia na dzień pojawia się jeszcze więcej, że tylko szkoda, że tak mało czasu czasem jest na zatapianie się w literkach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak ja już dawno nie czytałam nic z serii Harlequin :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i bardzo mi się podobała :)
    Polecam jeszcze jej "Grę".

    OdpowiedzUsuń
  5. Tajemnica33 - u mnie też był czas że nie czytałam, a teraz ostatnio lubię od czasu do czasu zatopić się w książkach z tego wydawnictwa, zwłaszcza w serii Satine albo powieści obyczajowej ;)
    Maniaczytania - myślę że się skuszę na więcej książek tej autorki, i w pierwszej kolejności pomyśle o "grze" :)
    Bujaczek - pewnie, może :)

    OdpowiedzUsuń