niedziela, 19 kwietnia 2015

Życie bywa znośne – Paweł Bojarski


Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: marzec 2015
Liczba stron: 192
Źródło: Biblioteczka własna


Czy życie bywa znośne? Dla jednych bardziej dla innych mniej. Ja zaciekawiona opisem, sięgnęłam po debiut Pawła Bojarskiego, by dowiedzieć się jak to z tym życiem jest.

„Z Kaśką, (…), było jak zabawą na rollercoasterze, czyli rzygać się chciało od tej prędkości. To była nimfomanka! (…) nie miały dla niej znaczenia miejsce i czas, dlatego często wybieraliśmy moją odrapaną Hondę Civic. Oprócz tego, czyli paru godzin seksu, rock'n'rola i robienia ze swoim ciałem magicznych rzeczy niczym David Copperfield, nastąpiły nasze ulubione awantury o byle co.”

Tacy właśnie byli, młodzi, pełni życia i wrażeń. W szczególności wrażeń, które ich nakręcały. Święci to oni nie byli, do czasu gdy na Jego drodze staje Nadia – tancerka o twarzy anioła. I tym razem jest zupełnie inaczej, zamiast ciągłych awantur są długie rozmowy, a reszta? No cóż, w końcu co można robić w tak młodym wieku. Ale oprócz Nadii, jest jeszcze Daria, o tak, szatan nie dziewczyna. Tylko ona rozumiała, potrafiła doradzić, a jednocześnie nie oddać się. A Robert? To prawdziwy pies na baby, żadnej nie przepuści, no i Ilonka, wieczna optymistka, pełna entuzjazmu i siły, choć nie jedną ranę jej zadano.

Czego się spodziewałam po tej książce? Chyba jednak czegoś innego, ale to nie znaczy, że książka jest zła, po prostu inna. Język, jakim pisze autor bardzo prosty, czasem aż za bardzo, pełen wulgaryzmów, ale dzięki temu oddaje to co dzieję się z bohaterami. A co się dzieję? Można by najprościej napisać że żyją. Żyją, dorastają, i chyba próbują odnaleźć swoje miejsce, odnaleźć tą drugą połówkę. A co się dla nich liczy? Seks i kasa! To jest to co ich napędza.

Trudno mi opisać tę książkę, może wrażenia są mieszane, czytało mi się łatwo i szybko, ale pozostało jakieś małe ale. Może to po prostu książka nie dla mnie. Jak autor pisze: „Gonię za swoimi ideałami, by potem opakować je w sarkazm lub ironię ...” i to widać, takie cyniczne spojrzenie. Jedno trzeba przyznać, że autor jest dobrym obserwatorem świata, szczególnie młodych ludzi.

A komu polecam książkę? Chyba wszystkim młodym ludziom, którzy szukają swojego miejsca, oraz tym którzy mają ochotę poznać twórczość Pawła Bojarskiego :)

Wyzwanie 11/52


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res, za co serdecznie dziękuję!!!

6 komentarzy:

  1. No i mam mieszane uczucia co do tego tytułu, a czeka właśnie na półce ...

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jestem ciekawa . Aha, zmieniłam adres teraz to www.figlarneczytanie.pl. Proszę, by zmienić , by być na bieżąco z moją aktywnością. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że książka pozostawiła w Tobie poczucie niedosytu. No cóż, czasami tak bywa. Ja w każdym razie odpuszczę sobie tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety nie jestem zainteresowana tym tytułem...

    OdpowiedzUsuń