sobota, 24 stycznia 2015

Nora - Diana Palmer

http://www.harlequin.pl/ksiazki/nora

Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 384
Źródło: Biblioteczka własna


Dobry romans nie jest zły, ale najlepsze są te, których akcja toczy się na Dzikim Zachodzie. Kowboje, ranczerzy, Indianie, spędy bydła, niebezpieczne podróże powozami, poszukiwania ropy a w tym wszystkie damy, które potajemnie marzą o wielkich i niebezpiecznych przygodach, spędzające leniwe popołudnia przy herbatce.

Nora Marlowe, angielska arystokrata od dawna marzy o wielkich podróżach, ale przede wszystkim o przygodach. Wiedzie spokojne i dostatnie życie, jednak historie poznane w książkach nie dają jej spokoju. Po nieudanej podróży i długiej chorobie, rodzice wysyłają ją do Teksasu, do siostry matki. Tam ma odpocząć, ale też dotrzymać towarzystwa kuzynce. Młoda, dobrze wychowana i wykształcona panna nie może się doczekać wyjazdu, a kiedy w końcu dociera na ranczo wujostwa okazuje się, że jej wyobrażenia były nieco inne.

Mężczyźni pracujący na ranczu wuja Chestera nie mają nic wspólnego z bohaterami jej książek, są brudni, nieogoleni i śmierdzą krowim łajnem. Do tego Cal Barton, wydaje się wyjątkowo bezczelny i nieokrzesany i od samego początku bardzo denerwuje Norę. A wiadomo jak to jest, kto się czubi ten się lubi, w tym wypadku przeradza się to w bardzo burzliwy romans. Jednak czy Nora gotowa jest nie tylko popełnić mezalians, ale i zrezygnować z bardzo wygodnego życia, by w biedzie spędzić resztę burzliwych chwil z Calem? I co z tymi wszystkimi tajemnicami, bo nie tylko Nora próbuje ukryć pewien fakt, ale też Cal nie jest do końca szczery. Pragnie on utrzeć nosa młodej arystokratce, jednak w pewnym momencie te wszystkie tajemnice, niedomówienia zaczynają wymykać się spod kontroli.

Czytałam już parę książek Diany Palmer i wiedziałam mniej więcej czego mogę się spodziewać. I choć niektórzy powiedzą, że romans to romans i nic więcej, to tu się nie zgodzę. Diana Palmer lubi w swoich powieściach namieszać, tak by nie było nudnie i za bardzo dramatycznie, a jej bohaterowie mają charakterek. Tak jest i tym razem, Nora, panna z dobrego domu, choć z pozoru krucha i delikatna jest nie do złamania i wie czego chce. A Cal – brudny i nieokrzesany zarządca, który skrywa pewną tajemnicę, choć oddałby damie swego serca wszystko co ma, to gdy jest zły potrafi dać innym popalić.

„Nora” Diany Palmer to romans, którego akcja dzieje się na Dzikim Zachodzie. Zaczyna się bardzo burzliwie i tak też się kończy. Do tego parę nieoczekiwanych zwrotów, by nie było nudno i monotonie. Książka napisana jest łatwym i przystępnym językiem, przez co czyta się ją błyskawicznie. Idealna na długi, leniwy wieczór z książką. Na pewno nie zawiedzie fanów autorki, a i innym polecam, jeśli mają ochotę na chwilę namiętności w objęciach pewnego przystojnego kowboja.


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Harlequin/Mira, za co serdecznie dziękuję!!!
http://www.harlequin.pl/

1 komentarz:

  1. Książkę czytałam, ale niestety nie zachwyciła mnie aż tak bardzo jakbym sobie tego życzyła. Znam inne, o niebo lepsze powieści autorki, zaś ''Nora'' jest bardzo przeciętna.

    OdpowiedzUsuń