wtorek, 27 stycznia 2015

Mroczny trop – Alex Kava


Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 319
Źródło: Biblioteczka własna


Chyba każdy wielbiciel thrillerów zna twórczość Alex Kavy. Ja jestem jej wielką wielbicielką, przeczytałam chyba większość jej książek i z niecierpliwością czekam na każdą kolejną.

Ryder Creed jest znanym i cenionym trenerem psów, bardzo często jest wykorzystywany w poszukiwaniach narkotyków, czy zaginionych osób. Tym razem zostaje wezwane przez Straż Wybrzeża, w związku z podejrzeniem przemycania narkotyków pod pokładem statku. Rzeczywistość okazuje się jeszcze straszniejsza, a pies na pokładzie znajduje ukryte dzieci. Do tego młoda dziewczyna, Amanda prosi Rydera o pomoc. Czternastolatka zmuszana jest do połykania baloników z kokainą i przemycania ich przez granicę. Dziewczyna bardzo się boi, że baloniki pękną a ona umrze.

W tym samym czasie agenta Maggie O'Dell zostaje przydzielona do śledztwa w sprawie zwłok wyłowionychych z wody. Niby nic nie zwykłego, gdy nie fakt, że mężczyzna przed śmiercią był torturowany, a przyczyną śmierci były liczne ukąszenia mrówek zawierających ślinie trujący jad. Wszystko wskazuje też na powiązania z kartelem narkotykowym i tu spotykają się drogi Maggie i Rydera, na których ktoś wydał wyrok.

To jest to, uwielbiam książki Kavy. Jak zawsze dużo się dzieje, książka wciąga i zaskakuje. Tym razem oprócz agentki O'Dell spotykamy również Creeda, tresa psów. Jest to bardzo osobisty wkład autorki w książkę. Jak sama pisze już od małego była ona zakochana w psach, i pragnęła „stworzyć postać , która nie tylko dzieli jej uczucia do nich, ale która byłaby również szczęśliwa i czuła się wspaniale jedynie w ich towarzystwie”. I to się jej udało.

„Mroczny trop” Alex Kavy to thriller, pełen narkotyków, handlu ludzi, porachunków. Akcja na początku spokojna, bardzo szybko się rozkręca, by do samego końca ani na chwilę nie zwolnić. Autorka ukazuje nam bardzo brutalny świat, pełen przemocy, gdzie liczą się tylko pieniądze. Do tego coś co kocham – pająki, karaluchy, mrówki – było strasznie.

Nie jestem obiektywna jeśli chodzi o twórczość Alex Kavy, ja się zawsze dobrze bawię przy jej książkach, dla mnie to świetnie spędzony czas. :)



Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Harlequin/Mira, za co serdecznie dziękuję!!!

9 komentarzy:

  1. Oj bardo dawno nie czytałam nic Kavy, trzeba by to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś ostatnio zraziłam się do twórczości Kavy. Wolę już Spindler, gdyż bardziej trafia w moje wybredne gusta literackie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem mało obiektywna, bo uwielbiam tę Autorkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo lubię twórczość tej autorki, ale tej pozycji jeszcze nie czytałam, trzeba nadrobić! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli chodzi o thiller to Kava jest najlepsza przeczytałam jej wszystkie książki (oprócz właśnie tej nowej- ale już niedługo). Najlepsze jednak są z Meggi - dotyk zła - w ułamku sekundy- łowca dusz- zło konieczne - aż w końcu dopada zabójcę z pierwszej książki - majstesztyk! Polecam w tej kolejności!
    Jak masz chęc to zapraszam na moją stronę książkowyromans.pl- o miłości i motywacji - coś do poczytania i oderwania się od własnych problemów. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Również uwielbiam autorkę i sięgam już po jej tytuły w ciemno.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sprawiłaś, że mam ochotę na lekturę tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To była pierwsza powieść Kavy, z którą się zetknęłam. Na chwilę obecną mam na koncie sześć jej książek i tę uważam za jedną z lepszych,

    OdpowiedzUsuń