poniedziałek, 18 czerwca 2012

Wszyscy mamy tajemnice – Harlan Coben



Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 462
Źródło: Biblioteczka koleżanki – dzięki Chiruś :)


Harlan Coben – mistrz współczesnego thrillera, autor, który uwielbia niedokończone sprawy z przeszłości, morderstwa, tajemnice. Chyba nie ma osoby, która by go nie znała, która by nie słyszała jego nazwiska. Ja sama zachwyciłam się jego twórczością po przeczytaniu „Bez skrupułów”, która to była pierwszą książką z cyklu z Myronem Bolitar. Później było jeszcze parę książek, więc gdy koleżanka zaproponowała mi tą do przeczytania, wszystko inne poszło w odstawkę i znów mogłam zanurzyć się w świecie Cobena, w tajemnicach i mistrzowsko poprowadzonej intrydze :)

Suzzie – dawna gwiazda tenisa i jedna z pierwszych klientek Bolitara, zwraca się do Myrona z prośbą, by pomógł odszukać jej męża. Ktoś na stronie Facebook umieścił komentarz, jakoby Suzzie była w ciąży z kimś innym, nie z Lexem. Teraz Lex zapadł się pod ziemię, a Suzzie koniecznie chce by jej małżeństwo wróciło do normy. Maryon ma nie lada orzech do zgryzienia, musi się spieszyć, bo wszystko wskazuje, że ktoś poluje nie tylko na Lexa ale też na autora komentarza, który podpisał się dziwnym symbolem.

Jednak to nie koniec, a cała sprawa wydaje się mieć głębokie korzenie. I tak Maryon trafia na ślad szwagierki, poznaje swojego już dorosłego bratanka, i koniecznie próbuje odnaleźć brata.

Świetnie było znów powrócić do świata Cobena, do tajemnic, intryg, wartkiej akcji, no i niezwykłych bohaterów. Kto czytał choć jedną książkę Harlana, wie, że nic nie jest takie, jakim wydaje się na początku, a przede wszystkim, że każdy ma tajemnice i niedokończone sprawy. A tym razem wszystko kręci się wokół byłych gwiazd tenisa i świata muzyki, a dokładniej  poznajemy rockandrollowy styl życia zespołu HorsePower.

„Wszyscy mamy tajemnice” to kolejna świetnie napisana książka, to genialny powrót do korzeni, to książka która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Teraz już się nie mogę doczekać kolejnej jego książki, która ma wyjść w październiku – „Schronienie”.

25 komentarzy:

  1. Marzę o poznaniu twórczości Cobena, dlatego powyższa książka jest przeze mnie jak najbardziej pożądana i mam nadzieję, że uda mi się ją szybko nabyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam w planach nadrobić kiedyś całą twórczość i po kolei :) Zobaczymy, może się uda :)

      Usuń
  2. Jeśli o Cobena chodzi to ostatnio czytałam "Klinikę śmierci" jego autorstwa i byłam naprawdę zadowolona z lektury. :) Pewnie wkrótce sięgnę po kolejne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kliniki jeszcze nie miałam okazji czytać, ale mam w planach, a tą polecam, spodoba Ci się :)

      Usuń
  3. Koniecznie muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest ona w bibliotece i się zastanawiałam czy ja zamowić. dziękI Twojej zachęcie , już wiem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie książki to ja lubię, więc czemu nie:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. nazwisko oczywiście, że jest mi znane, mimo że do tej pory nie czytałam książek tego autora
    a skoro tak zachęcająco piszesz o tej książce, to postaram się zapamiętać jej tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapamiętaj, a w ogóle to polecam Ci tego autora, zapoznaj się , świetne ma książki !

      Usuń
  7. ta książka jeszcze przede mną. z przyjemnością po nia sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem w połowie czytania książki "Nie mów nikomu", oczywiście od tego pana. Wydawało mi się, że właśnie tą widziałam w bibliotece. Przy następnej wizycie sprawdzę dokładniej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mów nikomu miałam okazję czytać :) A tą polecam, szczególnie jeśli już jest w bibliotece :)

      Usuń
  9. Cobena jak na razie czytałam tylko jedną książkę, ale całkiem mi się podobała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie znam osoby której nie spodobał by się Coben :)

      Usuń
  10. Czytałam jego "W głębi lasu" i "Nie mów nikomu". Ma gość talent, tę ksiązkę postaram się takze nabyć w najblizszym czasie ;) dzięki za recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam tylko trzy książki Cobena, ale od czasu do czasu lubię sięgnąć po jego twórczość. Jednak powieści z Myronem nie przypadły mi do gustu, zdecydowanie wolę te z innymi bohaterami. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to ja wręcz przeciwnie, jakoś wolę te z Myronem !

      Usuń
    2. Właściwie to nie pamiętam dlaczego, ale zraziłam się do Myrona. Muszę kiedyś zrobić drugie podejście do powieści z nim w roli głównej i zobaczyć czy nic się nie zmieniło.

      Usuń
  12. Widzę, że książka się spodobała :) Tu trochę inne podejście do niej: Harlan Coben - Wszyscy mamy tajemnice. Jeszcze nie czytałam, także nie wiem, co o tym myśleć ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze tej książki, ale uwielbiam Cobena, a więc z pewnością przeczytam :>
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń