Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Rok wdania: 2012
Liczba stron: 223
Źródło: Biblioteczka własna
Człowiek uczy się całe życie,
kształci go szkoła, rodzice, otoczenie. Z każdej strony jesteśmy
bombardowani różnymi informacjami, rodzice wpajają nam różne
wzorce zachowania, znajomi zupełnie inne. Ale co zrobić gdy
jesteśmy przeładowani, gdy nasza głowa jest zaśmiecona,
szczególnie złymi wspomnieniami, gdy nie możemy się przełamać w
robieniu czegoś, bo całe życie wpajano nam inne zachowanie. Nie
wszystko co wynosimy z dzieciństwa, z rodzinnego domu, czy ze
szkoły, jest dla nas dobre, niektóre wspomnienia mogą nas
blokować.
Dr Michale Bohne jest specjalistą
psychiatrii i psychoterapii, a także jednym z najbardziej znanych
trenerów psychologii energetycznej w Niemczech. W swojej książce
postanowił opowiedzieć nam o technice psychoterapeutycznej w
psychologii energetycznej. Książa podzielona została na trzy
części, z których dowiadujemy się na temat rupieci w naszej
głowie, technik opukiwania i na koniec dostajemy instrukcję
odrupiecania.
Feng Shui jest sztuką uporządkowania
świata, dzięki któremu ludzie czują się dobrze i bezpiecznie.
Niestety w naszym otoczeniu czasem pojawiają się blokady, które
hamują przepływ energii. W medycynie chińskiej takie blokady usuwa
się za pomocą akupunktury, ale my możemy też samemu się ich pozbyć
za pomocą opukiwania meridianów, dzięki czemu sami możemy uwolnić
się od emocjonalnych lub myślowych blokad.
Nikt nie lubi rupieci w swoim
otoczeniu, i o ile łatwo jest je usunąć z naszego środowiska
zewnętrznego, o tyle już z głowy trochę trudniej. Ale jeśli już
zdecydujemy się usunąć nasze negatywne emocje za pomocą
opukiwania, musimy przede wszystkim je zaktywizować, musimy się
nastawić, że nic nie dzieje się błyskawicznie i że na wszystko
potrzebny jest czas. Kiedy już się zdecydujemy możemy podążać
różnymi drogami, aby uwolnić nasza głowę od obarczającego ją
balastu.
„Feng Shui dla umysłu” to całkiem
ciekawa książka. Na początku nie do końca wiedziałam, czego mogę
się po niej spodziewać, ale książka w bardzo przystępny sposób,
przekazuje nam wiedzę na temat tego, co zakłóca naszą energię,
co powoduje, że boimy się publicznych wystąpień, czy egzaminów.
Pokazuje w jaki sposób je rozpoznać oraz przede wszystkim się ich
pozbyć. Wiele osób ma ten sam problem, a czasem wystarczy tylko
trochę czasu, by nigdy już nie zmagać się ze strachem, który w
nas się czai.
Tak więc jeśli i wy chcecie
kontrolować własne emocje oraz uporządkować bałagan znajdujący
się głowie, polecam wam książkę dr Bohne.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję!!!
Może nawet się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuń:) Przeczytaj, bardzo ciekawa lektura ;)
UsuńChętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej polecam ;)
UsuńFeng Shui znam tylko ze słyszenia, więc z czystej ciekawości poznam tą sztukę porządkowania świata nieco bliżej.
OdpowiedzUsuńNo ja już nie tylko, właściwie to już druga książka na ten temat i robi się co raz ciekawiej ;)
UsuńEj fajne. Zawsze mnie zastanawiało feng shui. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńHmmm ciekawe, może i by mi się przydała? Zastanowię się nad nią ;]
OdpowiedzUsuńA następnie nad bałaganem w głowie?
Usuń:)
OdpowiedzUsuńTrochę słyszałam o feng shui, ale obawiam się, że ta książka nie jest w moim typie;p
OdpowiedzUsuń