Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: 2006
Liczba stron: 384
Źródło: Biblioteczka własna
Końcówka listopada zleciała mi na
dość ciężkiej literaturze, jakoś tak wyszło, że przyszła mi
ochota na trudne tematy, na dreszczyk emocji, na dużą dawkę
adrenaliny. To chyba ta ponura pogoda tak na mnie wpływa, i dlatego
grudzień również zaczął się kolejną pozycją, która prowadzi
nas przez mroczny świat przemocy, agresji, niezrozumienia.
Carrie Parker to zwykła dziewczynka,
tak jak inne ośmioletnie dzieci chodzi do szkoły, uwielbia się
bawić, marzyć. Choć z czasem to ostatnie przychodzi jej z co raz
większym trudem. Kiedyś jej rodzina była pełna i szczęśliwa,
miała dwoje kochających rodziców, comiesięczne wypady z ojcem na
oranżadę. Niestety wszystko zmieniło się kiedy ktoś zabił jej
ojca. Wtedy rządy w domu przejął ojczym, który z czasem
co raz bardziej chciał pokazać, kto tu rządzi. Matka też się
zmieniła, i wcale nie chce bronić malej Emm przed atakami Richarda.
Obie dziewczynki w końcu są u kresu sił psychicznych i wszystko
wskazuje, że lada moment może dojść do prawdziwej tragedii.
To moje pierwsze spotkanie z
twórczością Elizabeth Flock i muszę przyznać, że nie zwykle
udane. Wiele dobrego słyszałam o jej książkach, ale tego się nie
spodziewałam. Jestem zaskoczona na maksa. Już od samego początku
zostajemy wprowadzeni w brutalny świat dwóch małych dziewczynek,
poznajemy ich życie tu i teraz, oraz to jak było kiedyś, kiedy żył
ojciec. Jednak nic nie trwa wiecznie, a teraźniejszość zaczyna
przytłaczać. Autorka potrafi oddziaływać na emocje i wyobraźnię,
były momenty, że miałam ochotę płakać nad losem dziewczynek, że
było mi ich strasznie żal. Jednak jak się z czasem okaże, nie
wszystko co widzimy, czy słyszymy, jest takie jak w rzeczywistości.
„Emma i ja” to niesamowicie smutna
historia, opowiedziana przez małą dziewczynkę. To historia
trudnego dzieciństwa, agresji domowej, aż wreszcie choroby.
Autorka porusza naprawdę trudny temat i gdy wydaje nam się, że nic
nie jest w stanie nas zaskoczyć, to wtedy pada prawdziwa bomba.
Autorka wywraca cały świat o trzysta sześćdziesiąt stopni!!!
Pewnie długo siedziałam z rozdziawioną buzią, ale dawno żadna
książka tak mnie nie zaskoczyła!!
Polecam książkę Elizabeth Flock, nie
bez powodu trafiła ona na listę bestselerów New York Timesa!!!
Dobra, ale mnie bardziej poruszyła"Krzyk ciszy", polecam!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa pewno jej poszukam, jestem bardzo ciekawa pozostałych książek autorki.
UsuńAch, super, ze Ci się podobało - ja byłam oczarowana, porażona; wspaniała historia, świetnie opowiedziana!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
też jestem oczarowana, niesamowita książka!
UsuńUwielbiam książki o podobnej tematyce i jestem szczęśliwą posiadaczką tej pozycji. Co prawda, nie udało mi się jeszcze jej przeczytać, ale samo posiadanie jej działa na mnie uspokajająco, zatem na pewno niebawem wezmę się za nią.
OdpowiedzUsuńGrunt, że czeka na swoją kolej ;) Jestem ciekawa jakie na Tobie zrobi wrażenie!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKsiążkę posiadam i z pewnością się za nią wezmę w wolnej chwili:)
UsuńW takim razie czekam na wrażenia!
UsuńCzytałam kilka lat temu i do tej pory pamiętam ogromne zaskoczenie, które pod koniec serwuje czytelnikowi autorka. Też siedziałam z rozdziawioną buzią:)
OdpowiedzUsuńCiekawa i wciągająca książka.
Bardzo wciągająca! A końcówka to prawdziwy szok!
UsuńZnam trochę twórczość Elizabeth Flock i bardzo ją cenię. Co do powyższej książki jeszcze nie czytałam, ale mam ją już zakupioną.
OdpowiedzUsuńW takim razie będę czekać, na Twoje wrażenia! Zabierz sie za nią szybciutko ;)
UsuńTrudny temat...
OdpowiedzUsuńtrudny, ale książka bardzo ciekawa!
UsuńTeż zaczęłam swoją przygodę z autorką od tej książki i w moim prywatnym rankingu ta powieść wypada najlepiej :) Zakończenie mnie bardzo zaskoczyło.
OdpowiedzUsuńJa następna w kolejce mam Dogonić rozwiane marzenia, zobaczymy ;)
UsuńTrudny temat, ale książka warta przeczytania
OdpowiedzUsuńoj warta! :)
UsuńCzytałam już jedną pozycję tej autorki i chętnie też sięgnę po tę.
OdpowiedzUsuńJa za to po inne tej autorki ;)
Usuńczytałam jakiś czase temu, ale pamiętam jak bardzo zszokowało mnie zakończenie, to jak do tej pory jedyna ksiązka tej pisarki, jaką miałam okazję czytać, ale mam na półce jeszcze 2 inne i nie moge sie doczekać kiedy się za nie zabiorę :)
OdpowiedzUsuńCzy jesteś zainteresowana zabawą " Podaj dalej "?
OdpowiedzUsuńUsunęłaś komentarz , ale w poczcie mam info , że się zapisujesz... Pozdrawiam.
zawsze chętnie sięgnę po życiowe historie, pełne prawdziwych uczuć
OdpowiedzUsuńzatem i tej książce mogłabym dać szansę
Jakiś czas temu ta powieść przywędrowała do mnie dzięki wymianie na fincie, nie mogę się doczekać lektury :D
OdpowiedzUsuńHmm, może kiedyś. Wydaje się ciekawa
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)