Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 168
Źródło: Biblioteczka własna
Jedną z plag dzisiejszych czasów są
choroby kręgosłupa. Mało kto o tym myśli dopóki jego samego to
nie spotka. Ja, jakiś czas temu miałam spory problem z kręgosłupem,
na szczęście okazało się że to nic poważnego, ale od tego czasu zmienił się mój
stosunek do tej części ciała. Skończyło się garbienie, zła
pozycja siedząca, zaczęłam więcej w domu ćwiczyć, po prostu
dbać o kręgi szyjne. Ale żeby nie dopuścić do choroby, ważna
jest nasza świadomość, ważne jest by wiedzieć, jak możemy ją
rozpoznać, a przede wszystkim jak jej zapobiegać.
Skolioza, bo o niej tu mowa, stanowi
prawdziwą epidemię wśród młodzieży, prawie 50 % populacji jest
nią obciążona. Najbardziej narażone są dzieci w wieku 7-9 lat
oraz 12-15 kiedy to następuje szybki wzrost, a zła postawa w
szkole, czy też w domu prowadzi do skrzywienia. Dlatego ważna jest
świadomość jak można jej zapobiegać, bądź jak ją rozpoznać.
Autor w swojej książce przedstawia
nam podstawowe wiadomości dotyczące skoliozy, jakie mamy rodzaje,
kogo najczęściej dotyka, jak można ją szybko w warunkach domowych
rozpoznać. Kładzie przede wszystkim duży nacisk na zapobieganie,
bo wiadomo, że łatwiej jest zapobiegać niż leczyć. Dlatego
większa część książki poświęcona jest ćwiczeniom,
oddechowym, symetrycznym, asymetrycznym, wspomaganych przez partnera,
itd. Nie są to trudne ćwiczenia, większość z nas zna je ze
szkoły, w każdym bądź razie, ja je pamiętam z zajęć wychowania
fizycznego. Są one bezpieczne do wykonywania w warunkach domowych i
z całą pewnością poprawią one naszą ogólną sprawność
fizyczną, usuną przykurcze mięśni, wyrobią nawyk prawidłowej
postawy ciała.
„Czy Twoje dziecko ma zdrowy
kręgosłup” to świetny poradnik, który pomoże nam nie tylko
rozpoznać u własnego dziecka, czy bliskich, czy nie mają oni wady
postawy, czy przypadkiem nie doszło u nich do poważnych zmian w
kręgosłupie, ale też pomaga zapobiegać powstawaniu choroby.
Jednak należy pamiętać, że skolioza „jest zbyt poważnym
schorzeniem, aby diagnozować je samemu i samemu ustalać program
terapeutyczny”. Książka ta mam na celu przedstawić nam bliżej
czym jest skolioza, jak rozpoznać ją u dziecka, by następnie udać
się do specjalisty, jakie są jej pierwsze oznaki, oraz pokazuje co
robić, by nie doszło do skrzywienia.
Polecam ją przede wszystkim rodzicom,
oraz osobom, które od jakiegoś czasu cierpią na bóle kręgosłupa,
z pewnością pomoże ona podjąć odpowiednie kroki, by nie tylko
poprawić stan zdrowia, ale by nie dopuścić więcej do takich
sytuacji :)
Za książkę serdecznie dziękuję
Pani Natalii z Wydawnictwa Studio Astropsychologii !!!
Ja niestety jestem nią obciążona, więc bardzo by mi się przydała ta ksiązka :D
OdpowiedzUsuńStraszne jest to że dotyczy ona tak wielu osób, dlatego warto poświęcić wieczorem parę minut na ćwiczenia :)
UsuńMoja skolioza jest już zbyt zaawansowana, niestety, także książkę sobie odpuszczę ;) A w ćwiczenia, które można bezpiecznie wykonywać w domu nie wierzę, takie nie istnieją - program ćwiczeń ustala lekarz lub fizjoterapeuta, ćwiczeniami niedostosowanymi do konkretnego pacjenta można tylko pogorszyć swój stan.
OdpowiedzUsuńJa nie mówię o ćwiczeniach które likwidują skutki, tylko takie które zapobiegają :) Bo jeśli doszło do nieodwracalnych zmian to rzeczywiście takie ćwiczenia ustala lekarz ;)
UsuńA no tak, rzeczywiście, nie zwróciłam na to wcześniej uwagi ;)
UsuńBardzo interuje mnie ten temat, ponieważ jestem mamą. Amelka za rok, idzie do pierwszej klasy i będzie dźwigać niepotzreny ciężar, a że jest bardzo chudziutkiej budowy, to moje obawy są ogromne.
OdpowiedzUsuńMoja siostrzenica i bratanica idą do drugiej, i również ich plecaki nas przerażają. Zresztą Karolinkę już musimy gonić by prosto siedziała, bo garbi się strasznie a potem narzeka na plecy (niestety za dużo bajek, a za mało ruchu wychodzi)
Usuńbyć może w przyszłości mi się przyda
OdpowiedzUsuńteraz, póki moja córka jest mała, póki co jest mi zbędna :)
pozostaje nam jedynie mieć nadzieje, że ominie ją ten problem :)
UsuńSzkoda, że moja mama nie dorwała się do tej książki, jak ja byłam mała. Co prawda dawno nie byłam u ortopedy, ale czuję, że mam krzywy kręgosłup. Często boli mnie kark, krzyż... Dla mnie już za późno, ale dla siostry jeszcze nie. Mnie co prawda szkoda kasy na tę książkę, ale chętnie ją podsunę mamie.
OdpowiedzUsuńMoże nie jest jeszcze za późno ? A książka jest bardzo ciekawa, polecam :)
UsuńMoże być na prawdę pouczająca. :)
OdpowiedzUsuńNa razie na szczęście ten temat mnie nie dotyczy. Co prawda uważam, że lepiej polegać na opinii medycznej niż na własnej wiedzy wyciągniętej z czytania książek, ale wierzę, że ta książka może się przydać.
OdpowiedzUsuńhttp://soy-como-el-viento.blogspot.com/