sobota, 10 stycznia 2015

Zamknięta prawda – Bartłomiej Basiura

http://zaczytani.pl/ksiazka/zamknieta_prawda,druk

Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 534
Źródło: Biblioteczka własna


Kryminały to coś co bardzo lubię, szczególnie te polskich autorów. „Zamknięta prawda” spełnia oba warunki, i chociaż troszkę czekała na swoją kolej, to byłam pełna nadziei, że mnie nie zawiedzie. Autor – student czwartego roku prawa w Krakowie, twierdzi, że „pisanie to dla niego przede wszystkim pasja”, a ta książka to trzeci w kolejności kryminał, w dorobku pana Basiury. A jakie wrażenia, o tym za chwilę.

Ekspert od mowy ciała, Michał Drobik, dostaje zadanie odnalezienia sprawcy zabójstwa policjantki. Niby nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że ktoś skutecznie zaciera wszelkie ślady, i dużo wskazuje na to, że to ktoś ważny. Przy okazji wplątuje w całą sprawę Justynę, chorą na raka dziewczynę, którą poznał na strzelnicy, a która pragnie przeżyć coś przed zbliżającym się dla niej życiem. Obydwoje wkrótce przekonują się, że zostali wciągnięci w spisek wojskowy.

W tym samym czasie zaczynają ginąć ważni generałowie Wojska Polskiego. Uczeń Carpzova, uznany za zmarłego, były uczestnik misji wojskowej w Afganistanie, wraca by wyrównać rachunki i pokazać prawdę, która wielu się nie spodoba. Jednak czy zależy mu tylko na wymierzeniu sprawiedliwości? A może chodzi o coś zupełnie innego, coś co ma związek z nietypowymi kluczami, dla których giną ludzie.

Muszę powiedzieć, że tego się nie spodziewałam, już od pierwszej strony działo się tyle, że trzeba było się naprawdę skupić, by nie pogubić się. I tak do samego końca. Cała książka to jeden wielki spisek, mnóstwo tajemnic i trzeba się dobrze zastanowić komu można zaufać, kto jest przyjacielem a kto wrogiem. Akcja dzieje się głównie w Warszawie i Krakowie a cechują ją pościgi, porwania, strzelaniny, no i zabójstwa. A wszystko to poznajemy z punktu widzenia czterech osób: Michała, Justyny, Ucznia Carpzova oraz Sary, córki byłego Premiera Polski.

„Zamknięta prawda” Bartłomieja Basiury to połączenie kryminału, thrillera, w którym nie brakuje też wątku romantycznego i dramatu. To ponad 500 stron, które trzymają w napięciu, i wywołują wiele emocji, od strachu, bólu, niepewności, po nadzieję. To szaleńcza „jazda” po której ma się mętlik w głowie, i aż trudno uwierzyć, że można coś takiego skonstruować.

Jestem pod naprawdę dużym wrażeniem talentu pana Bartłomieja. Pokazał on, że literatura polska ma naprawdę wysoki poziom. Dlatego jeśli sami chcecie odkryć co jest prawdą a co wyrachowaniem, zapraszam do lektury „Zamkniętej prawdy”.


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res, za co serdecznie dziękuję!!!
http://novaeres.pl/
 

5 komentarzy:

  1. Ja również jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Autor wykonał kawał dobrej roboty tworząc niezwykle ciekawy, emocjonujący misz-masz gatunkowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o autorze, ale widzę że warto się zapoznać, chętnie przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że książka wpadnie w moje ręce, bo zapowiada się intrygująco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się bardzo zachęcona:) Mam nadzieję, że znajdę ją w mojej bibliotece. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń