Rok wydania: 2014
Liczba stron: 300
Źródło: Biblioteczka własna
W powietrzu czuć zapach wiosny i ani
się obejrzymy a zrzucimy puchowe kurtki. No właśnie, część osób
już zaczyna się martwić swoimi zbędnymi kilogramami. Po wielu
wyrzeczeniach i dietach zastanawiają się czy nie ma już dla nich
ratunku, na piękną i zgrabną figurę. Właśnie dla takich osób
powstała ta książka.
„Chcę Ci opowiedzieć o chwili,
która odmieniła moje życie. Ponieważ odmieni również twoje.”
David Zniczenko, redaktor naczelny
„Men's Health” bardzo dbał o siebie, dużo ćwiczył, jadał
zdrowo, jednak w pewnej chwili swojego życia zauważył, że
wyczerpująca praca, wczesne poranki i późne powroty wyczerpują go
i to bardzo. Co raz trudniej było mu utrzymać dobrą formę, ale
też i zdrowie, do czasu aż nie przeczytał o nowym trendzie w nauce
o odchudzaniu. I tak oto powstała ta książka.
„Obserwuj znikające kilogramy bez
patrzenia na to co jesz!”
Samo słowo dieta powoduje u nas
negatywne nastawienie, stajemy się głodni na samą myśl, że
będziemy musieli zrezygnować z wielu przyjemności, szczególnie z
pysznych słodkich przekąsek. A co jeśli nie musimy z niczego
rezygnować? Czy to możliwe? I tak i nie.
Autorzy książki proponują nam nowy
styl życia, nie ograniczając spożycia kalorii, ani rezygnacji z
ulubionych potraw, jedynie zmienia się czas w jakim przyjmujemy
posiłki. Wystarczy jedynie 8 godzin do figury, jakiej pragniemy.
Dietę można stosować codziennie, ale
też wybrać sobie dni w których mamy mniej zajęć, obowiązków,
kiedy nie planujemy rodzinnej imprezy, czy spotkania ze znajomymi.
Wystarczy nawet 3 dni w tygodniu, w ciągu których nie liczy się
ile jemy ale w jakim czasie. A co z pozostałymi dniami? Według
autorów możemy wtedy sobie troszkę pofolgować (ale też nie
przesadzać).
W swojej książce „Dieta 8 –
godzinna„ autorzy przedstawiają nam sposób na łatwe zrzucenie
zbędnych kilogramów, ale też na lepsze samopoczucie. Wszystko co
piszą poparte jest badaniami naukowymi , radami ekspertów, oraz
wynikami. Poznamy nie tylko zalety samej diety, ale też przykładowy
plan żywieniowy, przepisy, 8 grup produktów, które warto jeść
codziennie oraz ćwiczenia które warto wykonywać przez chociaż 8
minut dziennie – w końcu to tak nie wiele.
Książka napisana jasnym, zrozumiałym językiem, niesie nowe znaczenie słowa "dieta". A czy warto ją spróbować, to już sami musicie się przekonać :)
Kiedyś katowałam się różnymi dietami, ale teraz postanowiłam zaakceptować siebie taką, jaką jestem, ze wszystkimi moim dodatkowymi kilogramami. Dlatego raczej nie skuszę się na powyższą pozycję.
OdpowiedzUsuńNa wiosnę może przynajmniej poczytam o diecie ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka publikacji o dietach, sama stosuje własna i na razie widzę efekty, więc nie będę nic kombinować.
OdpowiedzUsuńA ja z kolei musiałabym sporo przytyć, więc tez publikacja nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń