Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 192
Źródło: Biblioteczka własna
Wiele osób nie lubi opowiadań, a ja
wręcz przeciwnie. Są one świetną odskocznią, do tego idealnie
nadają się do torebki, do autobusu. A „Historie, które napisało
życie” wydały mi się świetną pozycją, w końcu kto z nas nie
lubi słuchać o życiu innych ludzi, no i nikt nie pisze
tak świetnych scenariuszy jak samo „życie”.
Pani Dorota Sumińska od dawna zbierała
takie historie w głowie, które „jak ziarenka fasoli kiełkują i
wyrastają poplątanym pnączem”. Dzięki temu możemy poznać
dziewiętnaście historii, które łączą emocje.
„Szczęście, miłość, przyjaźń,
nadzieja … - czym byłyby, gdyby ludziom nie towarzyszyły
zwierzęta?”
No właśnie, jest to drugi czynnik,
który przewija się w opowiadaniach. Ale nie mogłoby być inaczej w
końcu pani Dorota „jako baczna obserwatora przyrody i świata”
nie mogła ich pominąć. I tak poznajemy historię Jurka, ordynatora
działu hematologii, który po dziesięciu latach przekonuje się, że
jedyne dobre w osobie dyrektora, to jego miłość do psów.
Poznajemy też Piotra i jego domek w Bieszczadach, w którym zamiast
psa zawitał pewien wilk.
Historie przedstawione przez panią
Dorotę są bardzo różnorodne i tak jedne smucą, inne bawią.
Uśmiałam się bardzo wyruszając w podróż z Janeczką i Władkiem,
przeżyłam swój pierwszy skok z Zosią, oraz wysłuchałam
kołysankę z Małgosią.
„Historie, które napisało życie”
Doroty Sumińskiej to cieniutka książeczka, w której nie brakuje
prawdziwego życia, bo to ono wymyśla najlepsze historie.
Czyta się je szybciutko, napisane prostym językiem, pokazują ważne
dla bohaterów wydarzenia, bez ich analizy, w końcu nie wszystko
trzeba tłumaczyć, czy analizować. Książka idealna na podróż,
czy dłuższe czekanie w kolejce. A komu polecam? Chyba tym, którzy
lubią słuchać takich historii, którzy ciekawi są losów ludzkich
:)
Książkę przeczytałam dzięki
uprzejmości Wydawnictwa
Literackiego, za co serdecznie dziękuję!!!
Może i cieniutka, ale narobiłaś mi na nią ochoty
OdpowiedzUsuńczytałam tylko jedną książkę autorki i wzruszyła mnie oraz ubawiła. Skłamałabym gdybym napisała, że na tę nie mam ochoty
OdpowiedzUsuńNo ja też mam ochotę na więcej i muszę się zapoznać z innymi książkami autorki!
UsuńBrzmi ciekawie. Wprawdzie na razie mam co czytać, ale może kiedyś?
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam :)
UsuńA ja właśnie należę do grupy osób, która nie lubi opowiadań.
OdpowiedzUsuńNo cóż, masz do tego pełne prawo, dlatego nie namawiam :) Chociaż może po tej lekturze byś zmieniła zdanie, bo to nie są takie typowe opowiadania, tylko bardziej takie historie z życia :)
UsuńA nawet nawet, jestem na tak :) Muszę się przekonać do opowiadań, a takie historie z życia wydają się warte poznania.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to dobra książka by polubić opowiadania :)
UsuńNo właśnie ja jestem tą osobą, która nie przepada za opowiadaniami. Ale okazało się, że i ja ją dostałam - przeczytać wypada i mam nadzieję, że się nie zawiodę ;)
OdpowiedzUsuńNo to będę czekać na wrażenia!
UsuńMam na półce ;)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię opowiadania, każdy ma swoją historię, dlatego fajnie poznawać ludzi - każdy przecież ma coś do powiedzenia. Książka wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę w wolnej chwili:)
OdpowiedzUsuń