Druga książka tego autora, która postanowiłam przeczytać, no i niestety ...  Janusz  Wiśniewski w swojej pierwszej bestselerowej powieści „Samotność w  sieci” zaprezentował się jako wnikliwy i życzliwy obserwator kobiecej  duszy. W zbiorze opowiadań „Zespoły napięć” opisuje konsekwentnie świat  kobiet: uważa, że jest zupełnie inny niż świat mężczyzn. A także lepszy,  ciekawszy, bogatszy w przeżycia. Bardziej i częściej wzruszający. 
Zaczyna  od pierwszej, a kończy na ostatniej menstruacji, traktowanych jako  wydarzenia, które mimo swojej biologiczności są przełomami w sensie  psychologicznym. Zamykają klamrą okres niezwykle ważny w życiu kobiet, a  także w życiu towarzyszących im mężczyzn.
Wzięłam  tą książkę gdyż „Samotność w sieci” bardzo mi się podobała. Ale nie  jestem przekonana co do tej pozycji. Zresztą jakoś w ogóle rzadko kiedy  podobają mi się opowiadania. Bardzo lubię czytać Grocholę ale jej  opowiadania „Podanie o miłość” też nie bardzo mi przypadła do gustu. No  cóż na tych opowiadaniach na razie skończę i zostanę przy powieściach :)
     niedziela, 04 maja 2008  
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz