Podobieństwo  bliźniaczek Lizzie i Frances ograniczało się tylko do ich wyglądu.  Różniła je cała reszta. Frances niewiele udało się w życiu, natomiast  Lizzie górowała nad nią charakterem, miała ułożone dostatnie życie,  świetnie prosperującą firmę i udaną rodzinę. Niepokoiła się, że siostra  marnuje sobie życie, ale dopiero wiadomość, że Frances odrzuciła  przyjęte reguły gry i zaangażowała się w romans z żonatym mężczyzną,  wytrąciła ją z równowagi i wzbudziła dziwną mieszaninę uczuć: obawy o  siostrę i zazdrości?W pierwszym momencie pomyślałam o tej książce, że to kolejny typowy romans, ale po przeczytaniu jestem mile zaskoczona.  Jest  to opowieść nie tylko o bliźniaczkach ale też o ich rodzicach, o matce  która nie chciała dzieci, a już na pewno nie bliźnięta i o ojcu który do  końca w swoim życiu miał dwie kobiety. O wyborach których nie potrafili  dokonać bohaterowie, życiu  z drugą osobą ze względu na przyzwyczajenie czy wygodę. 
Jeśli  chodzi o bliźniaczki to tu autorka ukazała nam że bliźnięta nie do  końca są ze sobą zżyte, że nie zawsze czują to samo, że jedno z nich  może czuć się nie dopasowane i chcieć być kimś odrębnym. Lizzie  kontrolująca wszystko i wszystkich, dobra matka i żona traktuje swoją  siostrę jak kolejne dziecko, które z czasem się usamodzielnia. Frances  czuję się natomiast uwięziona samym faktem że jest bliźniakiem i dopiero  wyjazd do Hiszpanii, odcięcie się od rodziny pozwala jej poznać samą  siebie, odnaleźć własne potrzeby i pragnienia. 
Samego  romansu jest mało w całej książce jest on jakby dodatkiem do ukazania  jak różni potrafimy być, jak wiele może dzielić nawet najlepszą rodzinę,  jak różne potrzeby mają bliskie osoby. 
Innym  ważnym elementem w tej książki jest ukazanie Hiszpanii, temperamentu  Hiszpan, tego że są bardzo zamkniętą w sobie narodowością, że z wielkim  trudem akceptują ludzi obcych w swoim otoczeniu, jak dużo w ich życiu  znaczy religia. Książka zawiera też parę przepięknych opisów małych  miejscowości Hiszpanii, takich mniej znanych, za to bogatych w przyrodę i  charakteryzujących się specyficzną kulturą (prawie wogóle nie zawiera  opisu Sewilli czy innych większych miast co dodaje jej uroku).
  Książka dobrze napisana, każda postać jest wyrazista, inna, przez co czyta się ją z dużym zainteresowaniem. Polecam  
     czwartek, 13 listopada 2008  
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz