Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 352
Źródło: Biblioteczka własna
Parę lat temu, ten czas zdecydowanie za
szybko biegnie, miałam okazję czytać książkę „Dotknąć
prawdy” Antoinette van Heugten. Książka ta zrobiła na mnie
bardzo duże wrażenie i należy do jednych z tych, których się nie
zapomina, dlatego bardzo się ucieszyłam, że pojawiła się kolejna
książka autorki.
Huston. Małe spokojne osiedle, piękne
domki, to tam mieszka wraz z matką i córeczką, Nora De Jong. Jej
życie od czasu zajścia w ciążę jest bardzo uporządkowane, na co
dzień pracuje jako lekarz w szpitalu, by popołudniami spędzać
czas z córeczką. Dziewczynka jest oczkiem w głowie zarówno matki
jak i babci, niestety do czasu.
Pewnego dnia Nora wraca do domu, w
którym nic nie jest tak jak powinno. W domu znajduje martwą matkę,
morderca strzelił jej prosto w głowę, oraz ogolił jej głowę. Na
domiar złego w domu znajduje się jakiś obcy mężczyzna, który
również jest martwy, a jej córeczka … no właśnie jej nigdzie
nie ma. Pomimo dość szybkiej reakcji policji, niestety nie udaje
się odnaleźć porywacza, a śledztwo zostaje umorzone.
Nora nie może się z tym pogodzić,
postanawia wrócić do przeszłości matki. I tak wszystkie ślady
prowadzą do Amsterdamu, skąd pochodzili jej rodzice i gdzie skrywa
się prawda.
Przeszłość nigdy nie daje o sobie
zapomnieć, zwłaszcza kiedy żyło się w trudnych czasach. Autorka
zabiera nas do czasów II wojny światowej, do obozów
koncentracyjnych i eksterminacji holenderskich Żydów. Holendrzy,
podobnie jak i ludzie w innych państwach, zaznali co to głód, brud
i ubóstwo. Walczyli o przetrwanie i nie poddanie się wrogom. I jak
wszędzie, jedni dbali tylko o siebie, a inni w tych ciężkich
czasach starali się pomóc nie tylko sobie i bliskim.
Antoinette van Heguten napisała
świetną książkę, łączącą ze sobą wątki kryminalne, z
odrobiną romansu i historią w tle. I jeśli ktoś się obawia
właśnie tej historii, to nie potrzebnie, jak dla mnie to troszkę
szkoda, że autorka jeszcze bardziej nie rozszerzyła tego wątku.
Takie wspomnienia i historie są wprost bezcenne.
„Smak tulipanów” to naprawdę
świetna książka, która wciąga już od pierwszej strony, a akacja
z każdą stroną co raz bardziej przyspiesza. Napisana prostym i
przystępnym językiem, dzięki czemu czyta się ją płynnie. A sama
historia po prostu niewiarygodna, jak bardzo można w życiu się
mylić, jak nie warto trzymać pewnych rzeczy w tajemnicy. Jak
nienawiść może zatruć i to nie jedno życie. Ale tu nic nie jest
proste, bo nie można w końcu oceniać ludzi za to, że przyszło im
żyć w takich a nie innych czasach, że młodość kojarzy im się z
bólem i strachem.
Polecam Wam serdecznie książkę
Antoinette van Heguten, to książka pełna wrażeń, gorących
poszukiwań i wiary!!!
Wyzwanie 10/52
Książkę czytałam i bardzo mi się podobała, aczkolwiek uważam, że poprzednia powieść autorki, czyli ''Dotknąć prawdy'' jest znacznie lepsza. Tak to odbieram.
OdpowiedzUsuńTeż czytałam „Dotknąć prawdy” i ma ochotę na kolejny tytuł autorki. A tak nienawiść może zatruć życie.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesuje mnie ta książka, lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńCzytałam i gorąco polecam :)
OdpowiedzUsuńBest Bitcoin Casino 2021 | Play with Bitcoins and get a
OdpowiedzUsuńHere are the top 10 Bitcoin Casino Games you can play with Bitcoin: ✓ 10CRICERO 인카지노 BONUS งานออนไลน์ ✓ $20000 FREE PLAY. kadangpintar